Tytuł: "MAJKA WKRACZA DO AKCJI"
Autor: Susanne Fulscher
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data Wydania: Marzec 2011
Liczba stron: 160
Cykl: MAJKA
Tom nr: 1
Moja ocena: 8/10
Pożyczyłam tę książeczkę z biblioteki mojej córeczki,
bo skoro jej kupiłam to też chcę sprawdzić co zawiera, a przy okazji idealnie
pasuje do mojego wyzwania czytelniczego.
„Majka wkracza do akcji” to pierwsza część z cyklu „MAJKA”
Pani Suzanne Fulscher, skierowana raczej do młodszych nastolatek. Tytułowa
bohaterka pisze pamiętnik, w którym umieszcza swoje najskrytsze myśli i
sekrety. Ten właśnie pamiętnik sprawi, że Majka będzie najpierw zrozpaczona,
potem załamana i zawstydzone a w efekcie tego wszystkiego pocałuje
pierwszy raz chłopaka i wyruszy na akcję ratunkową swojej przyjaciółki. Ponad
to musi dzielić pokój z młodszą i zdolniejszą siostrą a starszy brat mimo, że
przystojny to nie przydaję się do niczego. No i jak by tego było mało to
Justyna, jedna z przyjaciółek niespodziewanie otrzymuje zaproszenie na sesję
zdjęciową do prywatnego mieszkania i od zupełnie obcego dorosłego mężczyzny.
Muszę przyznać szczerze, że na początku odrobinkę się
nudziłam i czytałam dalej tylko dlatego, że córeczka mnie o to poprosiła. Na
szczęście w miarę wzrastania przeczytanych stron, rosła też moja ciekawość, a w
pewnym momencie pojawiła się nawet nutka sensacji. Otóż, gdy Majka zupełnie
niespodziewanie otrzymuje od przyjaciółki sms’a z przerażającą treścią „POMOCY”,
oczywiście bez namysłu wyrusza z akcją ratowniczą a czytelnik nabiera niesamowitej
ciekawości co też się wydarzy.
Reasumując to bardzo fajna lektura dla młodszych
nastolatek, która jednocześnie bawi i poucza. Napisana bardzo lekkim językiem,
który sprawia że czyta się szybko i z przyjemnością. Ponad to zawiera
oczywiście, jak to w literaturze dla dzieci i młodzieży morał lub też
przesłanie, które przy okazji miłej lektury pozwala na wyciąganie odpowiednich
wniosków.
Zatem polecam tę sympatyczną książeczkę o szalenie
miłej Mai każdej dziewczynce i jej mamie lub tacie też.
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Zaczytana Joana
"jedna z przyjaciółek niespodziewanie otrzymuje zaproszenie na sesję zdjęciową do prywatnego mieszkania i od zupełnie obcego dorosłego mężczyzny" - Widzę, że jest tu element, bo ja wiem, edukacyjny? Chyba można tak to nazwać. ;) Teraz jestem już raczej starszą młodzieżą i po takie pozycje nie sięgam, ale wcześniej też za nimi nie przepadałam ze względu na nadmiar wątków miłosnych.
OdpowiedzUsuńTak, elementów edukacyjny jest tu nawet kilka - jak to w literaturze dla dzieci i młodzieży :-)
UsuńPrzyznaję że mnie też na początku odrobinkę nudziło ale w końcu się wciągnęłam no i mam cel. Zaszczepiam czytelniczego bakcyla u dzieci w mojej rodzinie i dlatego czasami sięgam po nazwijmy to "młodszą literaturę" :-) Ogólnie było wesoło i dla dziewczynek w stosownym wieku to z pewnością bardzo fajna książeczka. Pozdrawiam
Ciekawa propozycja, posunę którejś z młodszych w rodzinie, przy okazji sama mogłabym przeczytać, kiedyś zaczytywałam się w takich książkach :))
OdpowiedzUsuńTak polecam tej młodszej części rodziny :-)
UsuńPolecę mojej młodszej kuzynce, jest w odpowiednim wieku.
OdpowiedzUsuńTa, na pewno będzie zadowolona :-)
UsuńMoże będzie na prezent dla siostrzenicy, bo wydaje się wartościową książką. Staram się zarazić ją miłością do czytania, ale jak dotąd bezskutecznie:)
OdpowiedzUsuńWidzę że mamy to samo zadanie. ja również staram się zaszczepić tego bakcyle u mojej córeczki i moich siostrzenic i siostrzeńców. Polecam tę książeczkę.
UsuńChętnie sama przeczytałabym tę książkę :)
OdpowiedzUsuńPolecam ją szczerze. Mnie wciągnęła i kupiłam córci kolejną cześć.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń