Tytuł: "Mały Lord"
Autor: Frances Hodgson Burnett
Wydawnictwo: Oficyna Imbir
Data wydania: 2006 rok
Liczba stron: 155
Moja ocena: 8/10
Kupiłam tę książkę dla mojej 10-letniej siostrzenicy ale w pierwszej kolejności sama musiałam przeczytać, ponieważ nie znałam ani autora ani książek tego typu. Muszę przyznać że nie zawiodłam się a nawet więcej uznaję ten prezent za strzał w dziesiątkę.
Książka przedstawia losy małego chłopca o bardzo przyjaznym usposobieniu, którego wychowuje owdowiała mama. Pewnego dnia na drodze szczęśliwego do tej pory życia Cedryka staje jego dziadek, hrabia o lodowatym sercu, który bardzo nie lubi dzieci. W tym momencie losy małego chłopca zmieniają się całkowicie ale i nie tylko jego, ponieważ dziadek też zanotuje wielkie zmiany w swoim dotychczasowym raczej smutnym jestestwie.
Książkę czyta się bardzo przyjemnie a momentami nawet z ogromnym wzruszeniem. Jest ona oczywiście wyidealizowana i miejscami przesłodzona ale przecież właśnie o to chodzi w tego typu literaturze i dla tego rodzaju czytelnika. Polecam te lekturę zarówno dla dzieci i młodszej młodzieży jak i dla ich rodziców którzy mogą znowu poczuć smak dzieciństwa.
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Zaczytana Joana
Ostatnio, gdy przekładałam książki, znalazłam stare wydanie "Małego Lorda". Łezka w oku mi się zakręciła :)
OdpowiedzUsuńUrocza książeczka, mnie też za gardło ścisnęło jak ją czytałam. Pozdrawiam
Usuńfajna książeczka :)
OdpowiedzUsuńPotwierdza, naprawdę urocza :-)
UsuńCzytałam, jedna z piękniejszych książek mojego dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie ją przeoczyłam w dzieciństwie albo po prostu zapomniałam o niej. Tym bardziej teraz z wielką przyjemnością i wzruszenie przeczytałam :-)
UsuńNiestety, nie czytałam i muszę jak najszybciej to nadrobić.
OdpowiedzUsuńTak, szczerze POLECAM!
UsuńNie czytałam wcześniej, ale skoro polecasz, warto się zastanowić. Lubię takie literackie powroty do dzieciństwa:)
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj koniecznie, naprawdę warto. Pozdrawiam
UsuńTę książkę czytałam gdy byłam dzieckiem, ale już nie pamiętam treści...
OdpowiedzUsuńKoniecznie do niej wróć. Jest przeurocza no i szybko się ją czyta :-)
Usuń