sobota, lutego 28, 2015

Konkurs "Bez okazji, bez banera"

Biorę udział w nowym konkursie Ejotka

Konkurs "Bez okazji, bez banera"

Pytanie konkursowe to: Czy chciałabyś/-chciałbyś mieszkać na barce na jakimś akwenie wodnym?

A moja odpowiedź konkursowa brzmi:

Czy chciałabym mieszkać na barce w jakimś akwenie wodnym? - to pytanie wraca do mnie jak bumerang, ponieważ przeczytałam już klika pozycji książkowych w których ten właśnie wątek mnie zachwycił.

Kiedy czytałam „Dom na Sekwanie” W.Whartona, byłam oczarowana pływającym mieszkaniem, potem pojawiła się ”Ostatnia podróż Valentiny” mojej ulubionej Santy Montefiore, no i oczywiście „Czekolada”, mojej ukochanej Joanne Haris z pływającymi barkami cyganów. 

W każdej z tych książek zafascynowało mnie właśnie życie bohaterów na pływających domach, dosłownie czułam zapach przyrody, powiew wiatru i delikatną bryzę na twarzy. Widziałam to oczami wyobraźni i zawsze ja w tym wyobrażeniu byłam na brzegu. Dlatego moja odpowiedź brzmi - mieszkanie raczej nie, ale urocza kawiarenka z cudownie romantycznymi stoliczkami z bukiecikiem kwiatów i uroczą lampeczką, owszem tak. Zatem siebie widzę raczej w malutkim domku u brzegu rzeki, na której mam taką właśnie barkę.

Pozdrawiam Cię serdecznie no i czekam na werdykt
Copyright © 2016 Epilog - zaczytana Joana , Blogger