wtorek, maja 31, 2016

"WRÓBEL" Mary Doria Russell

"WRÓBEL" Mary Doria Russell
 
"WRÓBEL" Mary Doria Russell Tytuł: "WRÓBEL"
Autor: Mary Doria Russell

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: rok 1999

Liczba stron: 492





Moja ocena 8/10

Ostatnio mam szczęście do niesamowitych debiutów i "Wróbel" Mary Doria Russel z przyjemnością zaliczam do tego grona. Zdumiewająca powieść science-fiction, po które raczej rzadko sięgam, ale tym razem uległam namowom znajomego, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Dla mnie to przede wszystkim niebanalna i wciągająca historia o podróży nie tylko na inną planetę ale i w głąb ludzkich uczuć.

"WRÓBEL" Mary Doria RussellEmilio Sandoz to główny bohater tej książki i jednocześnie jezuita-lingwistyk, który bierze udział w naukowej misji. Jest XXI wiek zatem nikogo nie dziwi, że wyprawa ta jest na niedawno odkrytą planetę - Rakhat. Na Ziemię dotarł nieznany żadnemu człowiekowi dźwięk muzyki, który nie tylko był przepiękny ale i dający nadzieję na poznanie innej cywilizacji. Emilio wraz z towarzyszami wyrusza w długą podróż i teoretycznie są oni przygotowani na różne niespodzianki czy trudności, ale niestety nie spodziewają się tak odmiennej cywilizacji, którą niebawem mają poznać. Ich życie całkowicie odmienia pewne nieporozumienie, które okazuję się brzemienne w skutkach i wyprawa kończy się niestety niepowodzeniem. Sandoz okaleczony zarówno fizycznie jak i psychicznie, jako jedyny wraca na ziemie, gdzie niestety nie czeka na niego tryumfalne przywitanie. Zostaje oskarżony nie tylko o fiasko tak ważnej misji ale i potworne zbrodnie. Niestety jego wręcz agonalny stan zdrowia nie pozwala na wykonanie na nim jakiegokolwiek wyroku, dlatego trafia na rekonwalescencję do zakonnych braci. Podczas długich miesięcy odzyskiwania zdrowia tego fizycznego jak i psychicznego nie zaznaje spokoju, bowiem zostaje wręcz zmuszonych do wyznania całej prawdy o tym co się wydarzyło podczas owej misji. Prawdy, którą ciężko jest zrozumieć, prawdy której nie można tak po prostu zaakceptować, prawdy której oczywiście nikt się nie spodziewał.

Jest to z pewnością powieść wyróżniająca się i ja jej uległam całkowicie. Zapewne też na długo zostanie w mojej głowie i nie tylko dlatego, że autorko zafundowała czytelnikowi podróż w głąb ludzkich uczuć, ale przede wszystkim wykreowała niesamowity świat.
Czytelnik ma cudowną okazję do wyrobienia sobie własnego zdania na temat tak zwanych drażliwych tematów jakimi są dla niektórych - celibat, homoseksualizm czy też ogólnie uczucia, wiara i siła człowieka do wybaczania na tle zupełnie innej cywilizacji.
 
Przyznaję, nie jest to powieść łatwa, bowiem niektórych może odstraszyć wielowątkowa akcja ale zapewniam, że można się odnaleźc w miarę czytania, no i to zakończenie! Polecam Wam szczerze, naprawdę warto!

 
Pozdrawiam serdecznie
Zaczytana Joana

Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych:

- "Gra w kolory II" - RÓŻOWY,






poniedziałek, maja 30, 2016

"Cukiernia pod pierożkiem z Wiśniami" Clare Compton

"Cukiernia pod pierożkiem z Wiśniami" Clare Compton


Tytuł: "CUKIERNIA POD PIEROŻKIEM Z WIŚNIAMI"
Autor: Clare Compton

Wydawnictwo: Dwie strony
Data wydania: rok 2007


Liczba stron: 300



Moja ocena 7/10



Czytanie to dla mnie synonim wielkiej przyjemności i frajdy, a czytanie „Cukierni pod pierożkiem z wiśniami” autorstwa Clare Comton i Marii Orłowskiej-Gabryś to wręcz połykanie strony za stroną z ogromnym apetytem. Śmiem również dodać, iż była to niesamowita frajda zarówno dla małej dziewczynki Joasi, która cały czas we mnie drzemie jak i dla dorosłej mamy Joanny, którą teraz jestem.

Książka ta opowiada o dwóch siostrzyczkach Ani i Kici, które na czas wyjazdu ojca,

"Cukiernia pod pierożkiem z Wiśniami" Clare Comptonzamieszkują u swojej ciotecznej babci. I tu zaczyna się wspaniała przygoda, bowiem dom owej ciotecznej babci to słodka Cukiernia pod pierożkiem z wiśniami a sama ciocio-babcia to bardziej urocza, pełna energii i pasji ciocia niż babcia starowinka. W tak ciepłym otoczeniu dziewczynki szybko się zadamawiają i z ogromną przyjemnością przeżywają pojawiające się przygody i słodkie niespodzianki.
Ponad to opowieść tą przeplatają wspaniałe przepisy z dokładnym opisem jak wszystko po kolei wykonać, aby uzyskać przepyszny efekt – sama jeden już przetestowałam. Natomiast przepiękne ilustracje nie tylko zachęcają młodego, początkującego czytelnika ale dodają dodatkowego kolorytu tej uroczej książce.


Zatem drogie mamy, ciocie i babcie, „Cukiernia pod pierożkiem z wiśniami” to książka, która właściwie sama się czyta i z pewnością zaszczepi mola książkowego w początkującym nastoletnim czytelniku. Dodatkowo to wspaniała lektura dla nas dorosłych, i nie tylko jako drogowskaz do świata widzianego oczami jedenastolatki. Polecam i gwarantuję słodką zabawę zarówno dla nastolatek jak i ich rodziców.

Pozdrawiam serdecznie

Zaczytana Joana

Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych:
- "Gra w kolory II" - RÓŻOWY,
- "Klucznik" - nr 3. - Rodzinne historie,
- "Pod hasłem" - hasło na Maj to "Muzyczne tytuły" - Piosenka SVANN "Pan cukier Jan" - fragment tekstu piosenki, cyt.:

"Nie znajdziesz słów właściwie wysłodzonych
A twoje myśli wracać będą tutaj co dnia
Mała cukiernia pod tym starym klonem
Najlepsze w świecie ciastka on sprzedaje tam
Pan Cukierjan
Lukier i figi
Pan Cukierjan"

środa, maja 25, 2016

"Małżeństwo z rozsądku" Jo Beverley

"Małżeństwo z rozsądku" Jo Beverley
"Małżeństwo z rozsądku" Jo Beverley


Tytuł: "MAŁŻEŃSTWO Z ROZSĄDKU"
Autor: Jo Beverley

Wydawnictwo: BIS
Data wydania: rok 2005


Liczba stron: 352




Moja ocena 7/10



Maj w tym roku mam wyjątkowo miłosno - romansowo - ślubny, bowiem kolejna książka w tym charakterze. Niech nie zmylą Was pozory - ja nie narzekam, a wręcz przeciwnie. Otrzymałam tak dużą dawkę pozytywnej energii dzięki tym lekturom, że mogłabym rozdzielić na kilka osób i jeszcze by mi zostało.
 
"Małżeństwo z rozsądku" Jo BeverleyKsiążkę autorstwa Jo Beverley miałam przyjemność trzymać w ręku pierwszy raz ale sięgając po romans historyczny wiedziałam na co się decyduję, zatem nic mnie raczej nie zaskoczyło ale i też nie zawiodłam się.
 
Główna bohaterka to oczywiście (jak to w romansach) piękna i młoda  Eleonora Chivenham, która w wyniku okrutnej intrygi swojego bezwzględnego brata zostaje niestety wykorzystana i poniżona. Los na szczęście sprawia, że dostrzega ona dla siebie światełko w tunelu, a jest nim oczywiście małżeństwo. Dziewczyna początkowo jest przerażona tym wyjściem z sytuacji ale niestety jej pozycja i wrogie nastawienie brata nie pozostawiają większego wyboru. Tajemniczy nieznajomy kandydat na męża okazuję się najlepszym rozwiązaniem. Natomiast sam Nicholas Delaney, ów kandydat bez namysły postanawia ożenić się z nieznajoma mu dziewczyną by ratować honor rodziny.

Czy w tym małżeństwie z rozsądku znajdzie się miejsce na jakiekolwiek uczucia ? Zwłaszcza że dla Eleonory pocieszeniem staje się fakt, iż przyszły małżonek często wyjeżdża co ułatwi unikanie go. Natomiast dla Nicholasa niespodziewana żona zupełnie nie stanowi problemu, ponieważ całkowicie jest oddany i pochłonięty tajną misją dla kraju.
 
"Małżeństwo z rozsądku" Jo BeverleyPoczątek tej niby słodkiej powieści, przyznaję był odrobię dramatyczny i zdziwiłam się czytając owe wydarzenie co tylko zachęciło mnie do dalszej lektury. Początkowo irytowała mnie to eteryczne zniewolenie głównej bohaterki i miałam ochotę nią potrząsnąć, ale potem się zreflektowałam.
W dzisiejszych czas łatwo nam przejąć ster własnego życie niestety powieść toczy się w dziewiętnastowiecznej Angli kiedy to życiem kobiet głownie sterowali mężczyźni. Zatem uświadomiwszy sobie ten fakt zaczęłam zerkać na Eleonorę przychylniejszym okiem, a nawet pałać do niej sympatią.

Przyznaję zatem, że ów romans historyczny umilił mi wieczór, a jego kryminalno-sensacyjny charakter sprawił że nie znudził mnie.
Polecam więc "Małżeństwo z rozsądku" autorstwa Jo Beverley  z czystym sumienie i zapewniam, że spędzicie miło czas pamiętając jednak, że to mimo wszystko romans.
 
 

Pozdrawiam serdecznie
Zaczytana Joana

Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych:

- "Gra w kolory II" - RÓŻOWY,
- "Klucznik" - nr 3. - Rodzinne historie,
- "Grunt to okładka" - I ślubuję ci ...
- "Pod hasłem" - hasło na Maj to "Muzyczne tytuły" - Piosenka Żeglarska: "Małżeństwo z syreną". 

wtorek, maja 17, 2016

Wielki Urodzinowy Konkurs u Ejotka

Wielki Urodzinowy Konkurs u Ejotka


Z przyjemnością zgłaszam sią do

WIELKIEGO KONKURSU URODZINOWEGO

u Ejotka

 
CZAS TRWANIA: Konkurs rozpoczyna się 12.05.2016 r. a kończy 01.06.2016 r. o godz. 23:59.
Składa się z 3 etapów: 12.05-18.05; 19.05-25.05 oraz 26.05-01.06.2016

ZASADY: TUTAJ

ZADANIE KONKURSWE:
Ejotek określiła mianem: obraz-słowo-dźwięk
  • ETAP1 - termin: 12-18.05.2016 - OBRAZ - zaczaruj mnie obrazem; prześlij zdjęcie, które mnie urzeknie (max 3 fotki może przysłać jedna osoba, wybiorę najlepszą moim zdaniem i to ją obdaruję punktami). Tematyka dowolna (książki, przyroda, kulinaria; obrazy realne lub specjalnie ułożone do fotki - pełna dowolność), proszę tylko by nie byli to ludzie, gdyż fotki będą potem publikowane na blogu!
  • ETAP2 - termin: 19-25.05.2016 - SŁOWO - dowolną wariacją słowną przekonaj mnie, że to Ty zasługujesz na maksymalną liczbę punktów w tej konkurencji (nie muszą to być wiersze; wystarczy kilka słów od serca, cytat, opis wydarzenia... wierzę w Waszą pomysłowość)
  • ETAP3 - termin: 26.05-01.06.2016 - DŹWIĘK - zaproponuj mi utwór dobry na chandrę, doskonały na rozładowanie napięcia, pasujący do smutku lub radości (wybierz 1 piosenkę i napisz kiedy jest najlepszy czas na jej słuchanie, przy jakim nastroju albo co powinna zmienić)
  •  
     
     

    NAGRODA:
    Do wygrania jedna z 25 niesamowitych książek ale tylko kilka z nich przedstawiam poniżej.
    Po resztę wiadomości odsyłam Was do Ejotka.

    Mnie najbardziej podobają się poniższe nagrody dlatego jeszcze dzisiaj wysyłam swoje zgłoszenie do konkursu:
    1. "A między nami wspomnienia" Gabriela Gargaś,
    2. Pakiet książek Pani Magdaleny Kordel,
    3. A jeśli nie pakiet to chociaż "Nadzieje i marzenia" Magdaleny Kordel,
    4. "Zemsta" Katarzyna Michalak
     
    ZAPRASZAM
    do wygrania aż 25 książek
     
     
    Pozdrawiam serdecznie
    Zaczytana Joana
     
     
     
     
    
     

    wtorek, maja 10, 2016

    "Tajemnica Panny Hamilton" Candace Camp

    "Tajemnica Panny Hamilton" Candace Camp
    "Tajemnica Panny Hamilton" Candace Camp

    Tytuł: "TAJEMNICA PANNY HAMILTON"
    Autor: Candace Camp

    Wydawnictwo: HarperCollins
    Data wydania: 10 czerwca 2011


    Liczba stron: 448





    Moja ocena 8/10


    Miałam już przyjemność spotkać się z twórczością Pani Candace Camp, zatem wiedziałam czego się spodziewać sięgając po kolejną jej książkę i oczywiście się nie zawiodłam. "Tajemnica panny Hamilton", jak przystało na tę autorkę, nie jest typowym "romansidłem", ponieważ główny nurt powieści stanowi wątek raczej kryminalny z ciekawie skonstruowaną intrygą pobudzającą szare komórki. Ponieważ to mimo wszystko romans historyczny, więc pojawia się płomienne uczucie, a powieść oczywiście wzrusza ale i rozśmiesza jednocześnie. Wszystko to składa się na idealny przepis na udane majowe popołudnie z przyjemną rozrywką w dłoni.
     
    "Tajemnica Panny Hamilton" Candace CampGłówną bohaterką, tym razem jest Priscilla Hamilton, która mieszka w rodzinnym domu wraz z ojcem i guwernantką. Jest kobietą bardzo inteligentna i oczytana, a w każdej wolnej chwili oddaje się swojej ogromnej pasji, czym wzbudza sympatię czytelnika. Właśnie ta jej pasja jest ową tytułową tajemnicą Panny Hamilton, która jednocześnie przynosi zyski co pozwala na utrzymanie domu. Dzisiaj nikogo już nie szokuje, że kobieta zarabia na życie ale Priscilla żyje w czasach wiktoriańskiej Anglii, kiedy to konwenanse i dobre wychowanie nakazują zgoła inne zachowanie dla panienek z dobrego domu.

    Ponad to na progu poukładanego życia Priscilly pojawia się nagle zupełnie nagi mężczyzna, który stracił pamięć i oczywiście nie wie kim jest i dlaczego się tu znalazł. Dziewczyna bez zastanowienia postanawia pomóc zagubionemu człowieku przez co automatycznie i zupełnie nieświadomie wchodzi w sam środek niebezpiecznej intrygi.

    I tak już pozostaje do końca książki, strona za stroną ujawnia nowe fakty, kolejne kłopoty oraz matactwa powodujące, że napięcie w powieści narasta. Ponadto niesamowitego uroku dodaje tej historii postać drugoplanowa, a mianowicie ojciec tytułowej bohaterki. Florian Hamilton jest zwariowanym naukowcem, który żyje we własnym świecie całkowicie oderwanym od rzeczywistości co dostarcza czytelnikowi nie jeden powód do uśmiechu.

    Polecam wszystkim bez wyjątku ten romans historyczny, którego wątek romantyczny pojawia się jakby przy okazji lub przez przypadek. Zwolennicy tego typu literatury znajdą tu oczywiście wielką i namiętną miłość w oprawie mojej już ulubionej dziewiętnastowiecznej Anglii. Natomiast jej przeciwnicy spotkają się z tajemniczą historią pewnego rodu, podszytą wątkiem kryminalnym i wielkim sekretem Panienki z tzw. dobrego domu. oraz zwariowanym ojcem naukowcem i z pozoru zimną guwernantką w tle.
    To wszystko w połączeniu z lekkim piórem Pani Candace Camp oraz zabawnymi dialogami gwarantuje niezapomniane i przede wszystkim roześmiane chwile z książką.
    Polecam!
     
    Pozdrawiam serdecznie
    Zaczytana Joana

    Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych:
    - "Gra w kolory II" - RÓŻOWY,
    - "Klucznik" - nr 3. - Rodzinne historie,
    - "Grunt to okładka" - I ślubuję ci ...
    - "Pod hasłem" - hasło na Maj to "Muzyczne tytuły" - Piosenka: "Tajemnica Panny Brinx" Aleksander Żabczyński 1939 r. 

     

    poniedziałek, maja 09, 2016

    MAJ na różowo

    MAJ na różowo

    RÓŻOWY
    MAJ
     
    W tym miesiącu
    okładki moich książek
    będą z pewnością
    w kolorze
    RÓŻOWYM
     
     
     
    Zaczęłam Maj od książki "Tajemnica panny Hamilton", która jak widać jest bardzo różowa. Zatem będzie u mnie ten miesiąc raczej romansowo - miłosny, ponieważ większość książek posiadających różową okładkę to właśnie romanse.
     
    Na szczęście znalazłam też kilka perełek w tym kolorze, których z pewnością nie można zaliczyć do powieści miłosnych, co będzie stanowiło dla mnie miłe urozmaicenie w tym miesiącu - na przykład "Wróbel" Mary Doria Russell.
     
    Ponad to, że będzie u mnie różowo to jeszcze na dodatek ŚPIEWAJĄCO :-)
    Dlaczego - otóż muszę przeczytać takie książki, których tytuły, a dokładnie minimum dwa słowa z tytułu znajdą się też w tytule lub tekście piosenki.
     
     
    Zatem mój MAJ zapowiada się niesamowicie radośnie!
     
     
    Zapraszam i pozdrawiam serdecznie
     
    Zaczytana Joana
     
     
     



     

    czwartek, maja 05, 2016

    Podsumowanie - Kwiecień 2016

    Podsumowanie - Kwiecień 2016
    Epilog - zaczytana Joana Podsumowanie

    Podsumowanie mojego 
    czytelnictwa
    KWIECIEŃ 2016

    W marcu niestety nie miałam się czym pochwalić bo przeczytałam zaledwie 3 książki. No i dlatego postanowiłam w kwietniu nadrobić czytelnicze zaległości. Czy mi się udało ? :-)
     
    Moja statystyka:
    Liczba przeczytanych książek: 7
    W tym:
     - książka tradycyjna: 7
     - ebook: 0
     - audiobook: 0
    Łączna ilość przeczytanych stron: 1726.
    Łączna ilość przeczytanych stron w 2016 roku : 6923
     
     
    Moja subiektywna ocena:
    1. "Żniwo gniewu" Lucia di Angeli-Ilovan - ocena 9/10
    2.  "Żrenica jego oka" Peter Hahne - ocena 5/10
    3. "Zielone drzwi" Katarzyna Grochola - ocena 8/10
    4. "Wielka księga przygód 2. Basia" Z.Stanecka, M. Oklejak - ocena 8/10
    5. "Ula i urwisy. Idę do zerówki" Katarzyna Majgier - ocena 8/10
    6. "Teren prywatny" Barbara Kosmowska - ocena 6/10
    7. "Śmierć na Nilu" Agatha Christie - ocena 8/10
    8. "Szczęście śpi na lewym boku" Renata Piątkowska - ocena 8/10 
       

    Wyzwania czytelnicze:

    • "Pod hasłem" =8
    • "Grunt to okładka = 0
    • "Klucznik" = 3
    • "Gra w kolory II" ZIELONA =3
    • "Mini czelendż = 1
    pozdrawiam
    Zaczytana Joana



    środa, maja 04, 2016

    "Szczęście śpi na lewym boku" Renata Piątkowska

    "Szczęście śpi na lewym boku" Renata Piątkowska
    "Szczęście śpi na lewym boku" Renata Piątkowska


    Tytuł: "SZCZĘŚCIE ŚPI NA LEWYM BOKU"
    Autor: Renata Piątkowska

    Wydawnictwo: BIS
    Data wydania: 21 listopada 2007


    Liczba stron: 80

    Moja ocena 8/10



    Niesamowita książeczka, która szczerze i bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, bo sięgając po nią nie wiedziałam czego dokładnie się spodziewać. "Szczęście śpi na lewym boku" autorstwa Pani Renaty Piątkowskiej to zbiór dziewięciu bardzo mądrych i dowcipnych bajeczek, które opowiadają o przesądach.
     
    Bardzo często, kiedy widzimy kominiarza to łapiemy automatycznie za guzik lub zrywamy czterolistną koniczynkę, która podobno przynosi szczęście. Autorka opisała w swej książeczce najbardziej popularne zabobony i świetnie wplotła je w urocze bajeczki dla dzieci. Zatem przeczytać możemy tutaj o: 

    1. Czterolistnej koniczynie,
    2. Kominiarzu, szczęściu i guziku,
    3. Pieniążku na szczęście,
    4. Rozbitym lustrze,
    5. Czarnym kocie,
    6. Odpukać w niemalowane drewno,
    7. Podkowa i diabeł,
    8. Pechowa trzynastka,
    9. Lewa strona.

    Zapraszam Was do świata uroczych bajeczek Pani Renaty Piątkowskie w którym na pewno dowiecie się dlaczego wydaje nam się, że czarny kot jest pechowy, bo przecież kolor nie może świadczyć o związku kota z nadprzyrodzonymi siłami. Dlaczego również trzynastka jest pechowa i dlaczego boimy się rozbić lustro oraz dlaczego odpukujemy koniecznie w niemalowane drewno.
     
    Te popularne cały czas zabobony w naszej kulturze zostały świetnie rozebrane na czynniki i opowiedziane w uroczych dla naszych pociech bajeczkach w książeczce "Szczęście śpi na lewym boku". Dzieci będą świetnie się bawić przy tych opowiastkach i jednocześnie uczuć, że to nie na przykład mała czterolistna roślina przynosi szczęście ale nasze nastawienie lub wytrwała praca w dążeniu do celu. Dla nas dorosłych ta urocza książeczką przynosi równie nieocenioną przyjemność z czytania, zwłaszcza gdy robi się to z własnym lub każdym innym dzieckiem. Polecam bardzo gorąco i obiecuję wspaniałą zabawę.
     

    Pozdrawiam serdecznie
    Zaczytana Joana

     

    Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych:
    - "Pod hasłem" - hasło na Kwiecień to "Alfabet - literka "S"
     

    "Szczęście śpi na lewym boku" Renata Piątkowska

    niedziela, maja 01, 2016

    "Śmierć na Nilu" Agatha Christie

    "Śmierć na Nilu" Agatha Christie


    Tytuł: "ŚMIERĆ NA NILU"
    Autor: Agatha Christie

    Wydawnictwo: Hachette
    Data wydania: rok 2001

    Seria: Kolekcja Hachette
    Tom nr 20

    Liczba stron: 320



    Moja ocena 8/10


    Samo nazwisko autorki wystarczy już za recenzję, dlatego sięgając po "Śmierć na Nilu" wiedziałam automatycznie, że czeka na mnie świetna literatur i kolejny raz nie zawiodłam s. Ponad to nadal i nie przerwanie jestem wielką fanką błyskotliwości Herkulesa Poirot.

    "Śmierć na Nilu" Agatha Christie"Śmierć na Nilu" autorstwa Pani Agathy Christie, to kolejny wspaniały kryminał, ale tym razem odrobinkę egzotyczny. Słynny już detektyw Herkules Poirot postanowił udać się na zasłużony urlop i wybrał w tym celu Egipt. Jedną z atrakcji była właśnie podróż po Nilu w trakcie której oczywiści i jak wynika z samego tytułu powieści, dochodzi do morderstwa. 

    Towarzyszami podróży detektywa są między innymi nowożeńcy. Młoda para wybrała się właśnie w podróż poślubną, jednak nie to jest zastanawiające, ale fakt że ich śladem podąża była ukochana pana młodego. Pozostali pasażerowie owej wycieczki po Nilu również posiadają nie jasne motywy udziału w niej, a wręcz ewidentnie widać, że nie mają na celu zwiedzania bogactw Egiptu.
    Wszystkie te tak zwane zbiegi okoliczności sprawiają, że bardzo szybko dochodzi do pierwszego z morderstw, które oczywiście staje się automatyczne głównym zadaniem dla Herkulesa Poirot podczas urlopu.

    Dla czytelnika to oczywiście punkt zwrotny, bo zaczyna się nie opisana przyjemność z odkrywania wraz z detektywem kolejnych zagadek utrudniających zdemaskowanie mordercy. Ponad to tym razem autorka wprowadza sporą ilość postaci, którą modę zagmatwać fabułę, ale cóż to znaczy dla doświadczonego specjalisty w tej dziedzinie.
    Sam finał oczywiście jest zaskakujący jednak dla wiernych fanów Herkulesa to przecież żadna nowość. Nowością jednak jest ilość morderstw, która raczej przekracza standardową średnią Pani Christie.

    Dla mnie "Śmierć na Nilu" autorstwa Agath'y Christie, staje się jednym z moich ulubionych kryminałów, bo to kolejna powieść z ciekawą fabułą, egzotycznym tłem tym razem i oczywiście zaskakującym zakończeniem. Zatem wszystkim polecam bardzo gorąco, natomiast tym którzy uznają się za fanów Pani Agath'y czy też Herkulesa Poirt, dodaję, że to jest lektura wręcz obowiązkowa dla nich. 
     

    Pozdrawiam serdecznie
    Zaczytana Joana


    Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych:
    - "Pod hasłem" - hasło na Kwiecień to "Alfabet - literka "Ś"
     



    Copyright © 2016 Epilog - zaczytana Joana , Blogger