To raczej Kwiecień-plecień słynie z tego, że przeplata trochę zimy trochę lata.
Natomiast w moim przypadku będzie to Styczeń z bardzo prostego a wręcz prozaicznego powodu. W zeszłym roku miałam bardzo dużo tak zwanych innych obowiązków przez co musiałam ograniczyć moje blogowanie. Mimo wszystko, to że nie blogowałam nie oznaczało wcale, że nie czytałam. Czytałam i to całkiem sporo, ponadto uczestniczyłam w kilku wyzwaniach czytelniczych z których mam zamiar się jak najszybciej wytłumaczyć.
Dlatego właśnie STYCZEŃ 2017 będzie w tym roku takim moim kwietniem co przeplata ale nie trochę zimy, trochę lata. W Styczniu będę przeplatać to co aktualne czyli pojawią się nowe wyzwania, nowe recenzje i nowe projekty na zmianę z tym co powinnam zamknąć w Grudniu 2016.
Z przyjemnością zatem przedstawiam Wam moje ambitne plany, z których będę się sukcesywnie wywiązywać w tym nowym 2017 roku.
STOP
RETROSPEKCJA
Czyli przegląd roku 2016
Jak widać mam z czego się tłumaczyć i dlatego w styczniu 2017 będę często wracać do roku 2016 żeby go definitywnie zamknąć.
Miałam tę przyjemność że zostałam OBDAROWANA przez Ejotka INDYWIDUALNYM wyzwaniem czytelniczym, z którego natychmiast się wywiązałam ale niestety nie miałam sposobności się jeszcze tym pochwalić. Dlatego z przyjemnością to uczynię żeby nie tylko wywiązać się z niego ale i liczyć na następne :-)
Ejotek też zaproponowała blogerom w zeszłym roku inne wyzwanie - MINI czelendż, w którym z przyjemnością uczestniczyłam ale niestety z recenzjami dosłownie w biegu i na ostatnią chwilę zdążyłm. Mam nadzieję teraz w styczniu ładnie to podsumować i pochwalić się osiągnięciami.
Pojawi się też moja opowieść o BOOK TOUR, bowiem odwiedziło mnie aż 5 cudownych książek w ciągu całego poprzedniego roku. Z przyjemnością zatem zaprezentuję Wam każdą książkę która miałam przyjemność gościć w moim domu.
Na podsumowanie opowieści o BOOK TOUR zaplanowałam wysłać w Polskę, jedną z moich ulubionych książek, zatem zapraszam zaglądajcie do mnie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
START
PLANOWANIE
Czyli moje nowe pomysły na 2017 rok
W Styczniu 2017 zaczęłam klika NOWYCH edycji moich już ulubionych wyzwań, o których z przyjemnością będę opowiadać sukcesywnie:
1. Wyzwanie "Pod hasłem" u EJOTKA
2. Wyzwanie "Gra w kolory III" u MAGDALENARDO
3. Wyzwanie "Grunt to okładka" u SYLWIA
4. "Wyzwanie MINI czelendż 2017 też u EJOTKA
5. Wyzwanie "Cztery pory roku" też u MAGDALENARDO
6. "Wyzwanie "DUBLOWANIE" też u EJOTKA
Z przyjemnością też wypatrzyłam wyzwaniowe NOWOŚCI, przynajmniej dla mnie są to nowości bo jeszcze w nich nie uczestniczyłam, zatem do grona wyzwań na ten rok dołączają:
7. Wyzwanie "ŁÓW SŁÓW" w Szponach literek
8. Wyzwanie "Z półki" u Dzosefinn
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
NIE MOGĘ
też zapomnieć o MOICH
AUTORSKICH WYZWANIACH
Postanowiłam reaktywować moje uśpione autorkie wyzwanie czytelnicze oraz w konsekwencji moich różnych przygód z poprzedniego roku pojawiły się DWA nowe wyzwania. Zatem:
1. Reaktywuję moję autorskie wyzwanie "JOANNA" w którym to czytam książki napisane przez JOANNĘ, bądź z JOANNĄ w tytule.
Żeby było ciekawiej dodałam nowy punkt do tego wyzwania, czyli JOANNA jako ewidentnie główna bohaterka.
Zatem "JOANNĘ" czas zaczać:
- JOANNA jako autorka książki,
- JOANNA w tytule książki,
- JOANNA jako ewidentnie główna postać książki.
2. Jak już wspomniałam na początku tego posta w zeszłym roku miałam tę przyjemność, że odwiedziło mnie aż 5 podróżujących książek.
Zainspirowana tą wspaniałą formą czytania postanowiłam zorganizować swoje BOOK TOUR. Zatem po zakończeniu roku 2016 i zaprezentowaniu co miałam sposobność w ten sposób przeczytać, z przyjemnością zaproponuję swoje wyzwanie - KSIĄŻKĄ WĘDRUJĄCA, bowiem zwiedzić Polskę jest jej "Przedostatnim marzeniem"
3. Po trzecie i najprzyjemniejsze! Uruchamiam wyzwanie - czytam książki polskiego autora, ponieważ BARDZO długo zaniedbywałam nasz rodzimy rynek.
Postanowiłam sobie że muszę koniecznie to nadrobić, ale takim motywującym bodźcem było spotkanie z Panią Magdaleną Witkiewicz.
Miałam tą ogromną przyjemność spotkać się z Panią Magdaleną już dwukrotnie:
PIERWSZY raz podczas PIERWSZEJ edycji SZKOŁY ŻON - stąd to zdjęcie,
DRUGI raz na spotkaniu w naszej Bibliotece.
Na obu spotkaniach wzbogaciłam się oczywiście w powieści Pani Magdaleny Witkiewicz i teraz mam zamiar je wszystkie dosłownie pochłonąć.
Dokładnie rok temu pierwszy raz trzymałam w ręku książkę "SZKOŁA ŻON" Pani Magdaleny Witkiewicz, potem miałam przyjemność uczestniczyć w PIERWSZEJ edycji Szkoły żon w Elblągu.
Teraz zamierzam to uczcić wyzwaniem - Czytam książki polskich autorów - i w roli głównej obsadzam właśnie Panią Magdalenę Witkiewcz
Teraz pozostaje mi tylko przyjemność z wykonywania postawionych sobie zadań.
Zaczytana Joana
Bardzo żywiołowy ten post :) życzę ci aby wszystkie twoje plany zostały wykonane :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-) i potwierdzam energia mnie rozpiera :-)
Usuńgratuluję aktywności i życzę wielu przygód czytelniczych w tym roku
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-) to była prawdziwa przyjemność:-)
UsuńŻyczę realizacji planów :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńU Ciebie to wszystko pięknie się łączy (-: Joanna jako bohaterka występuje w powieści M. Witkiewicz "Ballada o ciotce Matyldzie" (-: Poza tym jeszcze "Nie licząc kota, czyli kolejna historia miłosna" K. Bulicz-Kasprzak, "Dziewczyna z Ajutthai" A. Walczak-Chojeckiej (przy okazji zaliczysz Pod hasłem u ejotka :D), "Pośród żółtych płatków róż" G. Gargaś i "Zanim zrozumiem" M. Mroczkowskiej.
OdpowiedzUsuńZ kolei wśród nowszych pozycji napisanych przez Joanny kojarzą mi się "Kocha, lubi, szpieguje" Joanny Szarańskiej (tom 2 serii "Kalina w malinach, pierwszy nosił tytuł "I że ci nie odpuszczę") oraz "Nefrytowa szpilka" Joanny Miszczuk (-:
Życzę Ci wielu wspaniałych chwil z książką (-:
Nie wiedziałam że u Matyldy jest Joanna - właśnie kupiłam te książkę na ostatnim spotkaniu z Panią Magdaleną Witkiewicz. Dziękuje Tobie bardzo za cudowne podpowiedzi i już sobie je zapisałam. Dziękuję i zapraszam
UsuńWow!
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci serdecznie sukcesów roku 2016 :) Cierpliwie czekam na rozliczenie :)
Życzę też powodzenia z planami na 2017 - bogate są, nie powiem :D
I jak dużo ejotka w wyzwaniach :) Super :)
Łów słów Ci się spodoba - brałam udział w 2016 :)
A z półki robię sobie sama :) bez wyzwań.
Jeju jak zazdroszczę Ci spotkania z Magdą W. - głównie z uwagi na Szkołę żon, bo normalnie to spotykam ją co roku na targach :)
Je generalnie czytam dużo polskich i też w tym roku zamierzam przeczytać kolejne "marzenia" :)
pozdrawiam cieplutko
Ewelinko, dziękuję bardzo!
UsuńTak przyznaję spotkanie z Panią Magdaleno to była prawdziwa przyjemność a wspólna dyskusja na temat książek i nie tylko jej autorstwa to już była wisienka na torciku :-)
Ja uwielbiam te spotkania, choć tylko na targach :) Cieszę się, że i Ty miałaś okazję poznać autorkę na żywo :)
UsuńOgromnie bije od Ciebie pęd do czytania, do zabawy, do akcji - widać niezwykłą siłę, naładowanie i chęci :)
Podziwiam Cię, że bierzesz udział w tylu akcjach blogowych - ja nigdy nie mam do tego głowy :)
OdpowiedzUsuńTak zmobilizowałam się bo poprzedni rok miałam bardzo ubogi i ciągle mi czasu brakowało :-)
UsuńPowodzenia w realizacji planów :))!
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńŻyczę zatem powodzenia w spełnianiu ambitnych planów! :)
OdpowiedzUsuńJa akurat tez biorę udział w wyzwaniu "Czytam bo polskie" organizowanym przez Kasię z Poligonu Domowego :)