sobota, grudnia 31, 2016

"Czerwona królowa" tom 1 Victoria Aveyard

"Czerwona królowa" Victoria Aveyard

Tytuł: "CZERWONA KRÓLOWA"
Autor: Victoria Aveyard

Seria: Czerwona królowa
Tom nr 1


Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 18 lutego 2015 r.

Liczba stron: 488




Moja ocena 9/10


Książkę otrzymałam w ramach akcji "BOOK TOUR" i wcześniej niestety nie znałam ani tej pozycji ani jej autorki. Postanowiłam też sobie, że skoro jej nie znam to niech tak zostanie i do momentu zakończenia czytania nie sprawdzałam, żadnych opinii na temat zarówno autorki jak i tego konkretnego tytułu.  Chciałam całkowicie samodzielnie wyrobić sobie opinię bez zbędnych naleciałości w postaci wystawionych już komentarzy. Z przyjemnością zatem stwierdzam, że kolejna książka z cyklu utopijne społeczeństwo przypadła mi do gustu tak bardzo, że z pewnością sięgne po jej kontynuację. 

BOOK TOUR, Czerwona królowa"Czerwona królowa" autorstwa Victorii Aveyard to kolejna powieść w moich rękach typu dystopia, w której poznajemy świat zupełnie odmienny od tego który znamy i uwielbiamy. Jak to bywa w tego typu powieściach świat ten jest efektem konfliktów i wojen. Tak tez jest i w tym przypadku, główna bohaterka Mare żyje w świecie w którym od wielu lat trwa wojna. Zatem stale brakuje żołnierzy na froncie i w związku z tym wszyscy młodzi ludzie którzy ukończyli osiemnaście lat i nie posiadają żadnego konkretnego zawodu automatycznie idą do wojska i są wysyłani na front.

Ówczesny świat tak zwanej nowej ery podzielony jest na dwie rasy - Czerwonych i Srebrnych. Przy czym Srebrni to ludzie obdarzeni ponad naturalnymi zdolnościami, podzieleni na kasty w zależności od rodzaju owej zdolności. Żyją  w pałacach otoczeni bogactwem jak i ogromnym zabezpieczającym ich murem. 
Czerwoni natomiast żyją w osadach w nędzy i oczywiście po za wielkim murem. Jedynym zadaniem czerwonych jest służyć tym drugim, a ponieważ Srebrni cały czas walczą między sobą, zatem Czerwoni służą im za mięso armatnie. 

Mare jest właśnie takim bezużytecznym bez zawodu Czerwonym, którego czeka jeden cel - wojsko. Pewnego jednak dnia dziewczyna przez dziwny zbieg okoliczności dostaje się do zamku króla, i jej życie nagle przewraca się do góry nogami. Po pierwsze dostaje pracę i automatycznie zostaje zwolniona z obowiązku służby wojskowej. Po drugie dzięki niezwykłemu zbiegowi okoliczności poznaje prawdę o sobie samej, co nie tylko zmienia jej świat ale i nastawienie jej otoczenia. 

BOOK TOUR, Czerwona królowaMuszę przyznać że Pani Victoria Aveyard znakomicie zbudowała i opisała ten nowy świat w nowej erze. Czytelnik zupełnie bez wysiłku i z przyjemnością zatapia się w tym społeczeństwie. Dzięki czemu ma wrażenie, że ogląda świat przyjaciół i najbliższych sąsiadów.  Bohaterowie są znakomicie wykreowani co dodaje rzeczywistości całej powieści. Ponadto wartka akcja i plastyczne opisy walk pomiędzy Srebrnymi władającymi siłami wody, ognia, myśli czy żelaza sprawiają niesamowicie wciągające wrażenie. 

Dodatkowym wigorem całej tej powieści, który nadaje jej bieg jest właśnie postać Mare, która wydaje się nie pasować do żadnego za światu. Teoretycznie Czerwona ale jakby naznaczona przez Srebrnych, pozostaje rozdarta pomiędzy tymi dwoma rasami. Wydawać by się mogło, że Mare jest jednocześnie Czerwoną i Srebrną, ale w jej świecie jest to nie do pomyślenia, dlatego właśnie pociąga to za sobą potworne konsekwencje


Wszystko to czyta się bardzo przyjemnie i lekko, a wartka akcje znakomicie nadaje tępa tej powieści. Wspaniałym atutem jest oczywiście postać głównej bohaterki, która przez całą powieść dostarcza wielu przygód i niespodzianek.
Zatem jeśli lubicie tego typu rodzaj literatury to stanowczo polecam. Ja bawiłam się przy niej świetnie i stanowczo stwierdzam że to jedna z lepszych powieści z utopijnym społeczeństwem w roli głównej, bądź też  fantasy, jak kto woli.
Polecam gorąco!

Pozdrawiam serdecznie
Zaczytana Joana
 



Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych:
- "MINI CZELENDŻ" - 2. Książka nieznanego mi autora,
- Gra w kolory II - Błękitny
- Wędrująca książka - Book Tour




BOOK TOUR

4 komentarze:

  1. Swego czasu o książce było na blogach bardzo "głośno".
    Dziwię się, że zgłosiłaś się do wędrującej książki tak w ciemno, nie znając żadnych opinii, ale to dobrze, bo nastawianie się na jakieś konkretne wrażenia nie jest dobre.
    Czasem książka jest całkiem przyzwoita, ale my nastawiamy się na wielkie "wow" i mimo wszystko czujemy rozczarowanie. Oczywiście bywa też odwrotnie - po wielu negatywnych opiniach sięgamy po jakąś książkę w zasadzie tylko z ciekawości, a ta miło nas zaskakuje.

    Lepiej jednak nie robić sobie żadnych nadziei i oczekiwań - wtedy odbieramy książki w bardziej dogłębny, szczegółowy sposób, bo nie skupiamy się tylko na tym, co o książce napisali inni (by potwierdzić lub zaprzeczyć ich słowom), zwracamy uwagę na mniej oczywiste aspekty lektury.

    Yyyy ale poleciałam z komentarzem. Mam nadzieję, że wyraziłam w miarę jasno to co myślę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu dziekuje bardzo za tak obszerny komentarz :-) Ja zaczelam ostatnimi czasy kierowac sie swoja intuicją czytelniczä bo jeszcze sie na niej nie zawiodlam i może stąd taka decyzja w ciemno.

      Xauwazylam ze gdy biore ksiazki tylko dlatego żeby komuś sprawic przyjemnosx bo koniecznie chce mi cos pożyczyć to najczesciej potem sieudze. Dlatego w koncu dopusicilam do glosu intuicje no i przestalam marnowac czas.

      Zdarzają się jeszcze drobne wpadki ale to tylko wyjatki od reguły:-)
      Pozdrawiam cie serdecznie

      Usuń

Dziękuję za treściwe odwiedziny :-)

Copyright © 2016 Epilog - zaczytana Joana , Blogger