piątek, lutego 24, 2017

"Córka dymu i kości" Laini Taylor

"Córka dymu i kości" Laini Taylor

Tytuł: "CÓRKA DYMU I KOŚCI"
Autor: Laini Taylor

Seria: Córka dymu i kości
Tom nr 1

Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 12 stycznia 2012 r.

Liczba stron: 400



Moja ocena 6/10


"Córka dymu i kości" autorstwa Laini Taylor to efekt moich odwiedzin działu dla młodzieży. Osobiście nie jestem fanką fantasy ale nie ukrywam, że ten gatunek nie jest mi obcy, a nawet więcej są pozycje, która naprawdę przypadły mi do gustu. "Córka dymu i kości" dla wielbiciela fantasy będzie z pewnością niebiańską ucztą i tym właśnie czytelnikom ją polecam. 

Główna bohaterka to niebiesko włosa, siedemnastoletnia dziewczyna, która została wychowana przez chimery ale sama tak do końca nie jest pewna kim właściwie jest. Koru jest bardzo utalentowana plastycznie a jej szkicownik jest przepełniony rysunkami potworów. Ponad to mówi w kilku językach w tym nie tylko ludzkich a jej ciało pokryte jest tatuażami przykrywającymi liczne blizny. 
Kim jest, tego sama do końca nie wie ale z pewnością prowadzi podwójne życie. W jednym jest po prostu utalentowaną, młodą plastyczką która wyróżnia się z tłumu uczniów tylko niebieskimi włosami. W drugim natomiast świecie, prowadzi sekretne życie pełne magii i postaci, o których istnieniu nie wie żaden człowiek. Pracuje dla chimer i Dealera marzeń, podróżując po całym świecie i zbierając nic innego jak ludzkie i zwierzęce by.

Historia Koru owiana jest wielką tajemnicą i gdy wszystkie jej pytania pozostają bez odpowiedzi, dziewczyna postanawia pogodzić się ze swoim losem i przyjmuje go takim jakim jest. Prowadzi nadal podwójne życie uczennicy i magicznej istoty, która lawiruje pomiędzy życiem w Pradze i życiem po przekroczeniu magicznych drzwi. Wszystko pozostaje bez zmian do dnia, gdy na drodze Koru staje Akiva - anioł, który na jej widok traci rozsądek i wszystkie zmysły. Dla dziewczyny on również nie pozostaje być obojętnym a nawet więcej, bowiem ma ona wrażenie że zna i kocha go całe swoje życie.

Przyznaję, że przez pierwszą część książki nie wiedziałam jak mam do niej się zabrać i w efekcie czego odkładałam ją wielokrotnie z myślą, że szkoda czasu bo przecież nic tu do mnie nie przemawia. Wracałam jednak, ponieważ zachęciły mnie do niej inne opinie i dobre oceny. Ponad to zainteresował mnie sam pomysł na bohaterów tej książki, ale zniechęcała niestety ta ogromna ilość przedziwnych stworów z jeszcze większą dziwnością imion.
Na szczęście wytrwałam i przebrnęłam przez ten ciężki dla mnie początek, a potem przyznam szczerze wciągnęłam mnie opowieść o Koru i Akivie. Niesamowita historia i zupełnie niespodziewany zwrot w ich życiu zaciekawił mnie tak bardzo, że w końcu zaczęłam się w tej książce zaczytywać. Przyznaję, też że zakończenie mnie bardzo zaskoczyło, akcja nabrała tempa a niespodziewane zwroty losów tej zaskakującej pary tak mnie wciągnęły, że zastanawiam się nad przeczytaniem kolejnego tomu z tej serii.

Mimo wszystko potwierdzam to co napisałam na samym początku, "Córka dymu i kości" autorstwa Laini Taylor to jest z pewnością niesamowita literacka uczta dla fanów fantasy, co do pozostałej reszty czytelników chyba jednak mam delikatne wątpliwości.

pozdrawiam serdecznie
Zaczytana Joana

  

Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych:
- "Pod hasłem" - tytuł na literkę "C"
- "Gra w kolory III" - CZARNE
- "Grunt to okładka" - zamknięcie - zamknięte usta
- "Z półki",
- "Czytelnicze Igrzyska 2017
- "Wyzwanie czytelnicze 2017" - Miejsce

9 komentarzy:

  1. Nie umiem się jakoś do tej książki zabrać... A od dawna już leży na mojej półce. Mam nadzieję, że w końcu nabiorę na nią ochoty :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam podobnie przeszło rok się do niej przymierzałam :-)

      Usuń
  2. Jejku! Mam na nią tak wielką ochotę...

    OdpowiedzUsuń
  3. Od lat mam tę książkę na półce, ale do tej pory się nie przełamałam i jej nie przeczytałam :( aż wstyd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznaje ja też już kilka razy do niej podchodziłam i w końcu moja siostra - fanka fantasy, mnie przekonała i wzięłam ją do ręki.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  4. Bardzo lubię fantastykę, więc może... Aczkolwiek nie jestem przekonana, może też dlatego, że mam w planach wiele innych książek tego gatunku. Odnotuję sobie, ale raczej nieprędko ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze przyznaję, że osobiście znam też kilka lepszych pozycji :-)
      A czytałaś serię ANGELFALL ??

      Usuń

Dziękuję za treściwe odwiedziny :-)

Copyright © 2016 Epilog - zaczytana Joana , Blogger