sobota, listopada 21, 2015

"Przedostatnie marzenie" Angela Becerra



Tytuł: "PRZEDOSTATNIE MARZENIE"
Autor: Angela Becerra

Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2008 rok

Liczba stron: 494




Moja ocena: 10/10 




Długo zastanawiałam się nad tym, jak ubrać w słowa wszystko to co we mnie zostało lub też obudziło się po przeczytaniu tej ujmującej powieści. Wszystko o czym pomyślałam wydawało się niewłaściwe bo jednocześnie za mało i za dużo mówiące o niej. Posłużę się zatem pierwszymi słowami tej książki, cyt.:

"Leżeli na podłodze spleceni w majestatycznym, zastygłym uścisku, ubrani od stóp do głów w nowiutkie śnieżnobiałe stroje nowożeńców, a uśmiech na ich twarzach był nieomylnym znakiem łączącej ich miłości."

Doskonale pamiętam te słowa, a jeszcze intensywniej fakt, jak bardzo nie zapowiadały one tego co miałam przyjemność przeczytać na kolejnych stronach.

"Przedostatnie marzenie" autorstwa Pani Angeli Becerra to przepiękna opowieść o zakazanej miłości, która zaczyna się odrobinę nietypowo. Policja odnajduje parę sędziwych kochanków leżących na podłodze w śmiertelnym uścisku ale nie to jest zaskakujące. Dla policji jak  i najbliższej rodziny szokującym staje się fakt, iż zarówno dzieci tych dwojga jak i bliscy sąsiedzi nie wiedzieli o tym związku. Tajemnica ta nie tylko pozwoli się wyjaśnić i ukaże niezwykłej losy tej pary ale przede wszystkim całkowicie zmieni życie tych którzy brali udział w rozwikłaniu jej.

Historia tej pary sięga aż 1936 roku, gdy pewnego dnia młodziutki i bardzo ubogi kelner spotyka piękną córkę bogatego biznesmena i cały świat dla obojga przestaje istnieć.  Soledat ma niestety dopiero 14 lat i całkowicie podlega władzy ojca, który oczywiście nie akceptuje awansów szesnastoletniego młodzieńca.
Przeciwności losu, niestety zwyciężą nad miłością tym razem i nie pozwolą by rozkwitła niczym czerwona róża. Soledat, jednak na zawsze zachowa zrobiony przez Joana z drucika  od szampana pierścionek. Natomiast on wyrwie z fortepianu klawisz, na którym znajdzie jej miłosne wyznanie. Drogi ich rozejdą się i każde będzie przynajmniej próbowało ułożyć sobie tak zwane normalne życie, ale jak kochać, gdy serce zostało przed laty skradzione.

"Moja dziewczyno utkana z powietrza...
... Nigdy mnie nie zapytałaś, dlaczego nazywam Cię dziewczyną utkaną z powietrza?
Znasz kogoś, kto może żyć bez powietrza?"

Autorka postanowiła zmienić życie nie tylko głównych bohaterów ale i wszystkich tych, którzy brali udział w rozwikłaniu tajemniczego uczucia. W związku z czym opisuje nie tylko namiętną miłość Joana i Soledat ale również życie ich dzieci, zatem książka opisuje nie tylko czas przeszły ale i teraźniejszy. Andru syn Joana wraz z Aurorą córką Soledat ruszą śladami swych rodziców, by nie tylko poznać miłość, które ich połączyła ale i rozwiązać ową tajemniczą śmierć obojga.

Ta historia na szczęście nie kończy się z ostatnią przeczytaną kartką i żyje w nas czytelnikach przeszywając cudownie ciepłym uczuciem, że miłość w końcu zwycięża. Mimo, że czas nie ubłaganie płynie, to nie przeszkadza jej, że patrzy na posiwiałą już głowę i pokrytą zmarszczkami twarz ukochanej osoby. Przy tym wszystkim czytelnik ma wrażenie że całej powieści towarzyszą magiczne dźwięki muzyki - to Joana delikatnie przygrywa na swym fortepianie by uprzyjemnić przeżywanie tych wszystkich emocji zgromadzonych w tej jednej powieści.

Z przyjemnością zaliczam siebie do tego grona czytelników, którym trudno było oprzeć się magii tej wzruszającej historii. Niesamowicie działa na wyobraźnię i na szczęście dla czytelnika na długo zostaje w sercu i nie pozwala tak szybko o sobie zapomnieć.


"Powiedz, że tak. 
Że nadal wierzysz w nasze wspólne życie jeszcze długo po tym, 
jak spełni się nasze przedostatnie marzenie ..."


Polecam gorąco i prOponuje nie czytać jej w biegu. Ta książka potrzebuje czasu i uwagi by zaistnieć w sercach.

Pozdrawiam 
Zaczytana joana


Książka bierze udział w wyzwaniu czytelniczym "Gra w kolory II"




6 komentarzy:

  1. Pierwsze słyszę o takiej książce, a powiem Ci że z zainteresowaniem przeczytałam całą recenzję i ... mam na nią ochotę :)
    Asiu, brakuje mi Ciebie w blogosferze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewelinko, nawet nie wiesz jak bardzo zależało mi na Twojej opinii.
      Polecam ją bardzo.
      Pozdrawiam i dziękuję

      Usuń
  2. Nie czytałam książki, ale bardzo zaciekawiłaś. :)
    http://kochamczytack.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Czuję, że mnie również ta książka by wzruszyła :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za treściwe odwiedziny :-)

Copyright © 2016 Epilog - zaczytana Joana , Blogger