Tytuł: "WIELKA KSIĘGA. Basia"
Autor: Zofia Stanecka, Marianna Oklejak
Seria: Wielka Księga
Wydawnictwo: Egmont Polska
Data wydania: 06 listopada 2013 r.
Liczba stron: 160
Moja ocena 8/10
Można śmiało stwierdzić, że Basia to już nasza koleżanka, zatem gdy po raz kolejny przyszedł czas na coś z biblioteczki mojej Majeczki to oczywiście wybór był prosty. Tym razem sięgnęłyśmy po pierwszy tom z serii "Wielka księga" i wyruszyłyśmy na spotkanie z Basią i jej rodziną.
"Wielka księga. Basia" autorstwa Pani Zofii Staneckiej i Marianny Oklejak to aż 28 opowieści z życia Basi i jej rodziny. Bowiem w tej części czytelnicy nie tylko poznają główną bohaterkę ale też jej rodziców i braci oraz babcię, dziadka i kolegów. No i jak to najczęściej bywa w literaturze dziecięcej, każda z tych opowieści niesie ze sobą oczywiście pewien morał lub przekaz.
"Wieka księga" podzielona jest na cztery pory roku i każda z nich jest bogata w siedem różnych przygód gdzie główną bohaterką jest oczywiście Basia i jej rodzinka.
Wiosna - to dla dziewczynki przede wszystkim Wielkanoc, przygoda z brokułami i lodami oraz cudowne, błyszczące i czerwone lakierki z okrągłym noskiem, któr otrzymała od cioci Marty.
Lato - to oczywiście Basia i plaża, góry i ryby. Latem Basia miewa też kłopoty ze spaniem i to tak dziwne, że gdy ona teoretycznie idzie spać to w efekcie zasypia jej mama a dziewczynka w najlepsze robi wycinanki ze starej sukienki.
Jesień - no tu chyba nikogo nie zdziwi, że jesień dla Basi to przecież przygoda ze szkołą i rowerem, ale niestety też i katar z lekarstwem. No dobrze może tez odrobinkę dziwić przygoda ze szkołą gdy jest się jeszcze przedszkolakiem jak nasza bohaterka.
Zima - no ale ta pora roku to przede wszystkim zimowa przygoda, śnieżyca, ślady na śniegu no i łyżwy. O tej porze roku Basia też niestety chorowała, potem wyzdrowiała i znowu zachorowała to tak to już jest z bakteriami i mrozem.
Jesień - no tu chyba nikogo nie zdziwi, że jesień dla Basi to przecież przygoda ze szkołą i rowerem, ale niestety też i katar z lekarstwem. No dobrze może tez odrobinkę dziwić przygoda ze szkołą gdy jest się jeszcze przedszkolakiem jak nasza bohaterka.
Zima - no ale ta pora roku to przede wszystkim zimowa przygoda, śnieżyca, ślady na śniegu no i łyżwy. O tej porze roku Basia też niestety chorowała, potem wyzdrowiała i znowu zachorowała to tak to już jest z bakteriami i mrozem.
Te na pierwszy rzut oka proste i zabawne przygody mają też tak zwane drugie dno i przy okazji uczą dzieci poruszając trudne tematy. Książeczka wzbogacona jest również o piękne kolorowe ilustracje, zatem polecam ją bardzo zarówno dzieciom jak i ich rodzicom.
Pozdrawiam serdecznie
Zaczytana Joana
Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych:
- "Gra w kolory II" - BŁĘKITNY,
No nie! Zapomniałam, że tę książkę mam!
OdpowiedzUsuńMuszę ją sobie przypomnieć! Za tydzień będzie u mnie siostrzenica to wspólnie poczytamy o przygodach Basi :)