piątek, kwietnia 28, 2023

"Literary detectives. Odsłona" Paulina Matyńka


Uwielbiam moje "pierwsze razy", ponieważ mam ostatnio do nich wyjątkowe szczęście. Przedstawiam Wam zatem mój kolejny, a tym razem na drodze stanęła mi powieść graficzna, która z różnych powodów na długo zostanie mi w głowie.

Jeśli interesuje Was z jakich, to zapraszam do lektury.

"...to ty wybierasz, jak odpowiesz na teraz"

Oczywiście, że ja wybieram i z przyjemnością odpowiem wam już teraz.

Powyższy cytat uwiódł mnie, jak kilka innych, które pochodzą prosto z powieści graficznej "Literacka agencja detektywistyczna. Odsłona" autorstwa Pauliny Matyńka. Oczarowała mnie nie tylko treść, ale i forma jej podania zdecydowanie zdobyła moje serce. Zacznę jednak od początku, jak to zazwyczaj bywa.

"Literary detectives. Odsłona" to opowieść o agentach literackich, którzy zajmują się rozwiązywaniem zagadek związanych z opętaniem czytelników przez motyw literacki. Akcja tej powieści graficznej rozgrywa się w starym mieście Anza, której sercem jest oczywiście Wielka Biblioteka. Na szczęście dla "opętanych" działa tu również Literacka Agencja Detektywistyczna, której agenci pomagają im odzyskać kontrolę nad życie.

Dodam jeszcze, że taki opętany jest całkowicie kontrolowany przez konkretny wątek literacki. Kontroluje on nie tylko zachowanie, ale również zmusza do odpowiedniego ubioru, którego normalnie ów czytelnik by nigdy nie założył. Zachowuje się dokładnie tak, jak bohater z powieści, która go opętała.

Na szczęście para detektywów czyli Ava i Rax, bardzo profesjonalnie podchodzą do swojego zadania. Wierzą, że są w stanie rozwikłać nawet te wyjątkowo silne opętanie literackie. Czy sama wiara we własne siły im wystarczy, to już nie mogę Wam zdradzić.

Mogę natomiast donieść i robię to z wielką przyjemnością, że spędziłam z tą powieścią graficzną wyjątkowo, zaskakująco miły czas.
Zaskakujący dla mnie był fakt, że całkowicie przepadłam z komiksem w dłoniach. Do tej pory bowiem, nie pałałam zbyt wielką sympatią do tego rodzaju literatury, natomiast od tej pory czekam na jego kontynuację.

Sama fabuła nie jest zbyt skomplikowana, ale też tego nie wymagałam od niej. Tak forma powieść zdecydowanie namawia i przekonuje młodych czytelniczych sceptyków, do których z pewnością należała moją czternastoletnia córka. Należała, bo przepadła z tym komiksem w dłoniach dokładnie tak samo jak ja. Najbardziej jej podobał się oczywiście Rex :-)


Bohaterowie natomiast są tutaj jasno i wyraźnie nakreśleni, w czym zdecydowanie pomaga dodatek do powieści czyli "Literary detectives. Kulisy", ale o tym innym razem.

Historia jak i jej bohaterowie jest bardzo ciekawa, a czyta się ją naprawdę szybko. Spodobało mi się również miejsce akcji i wykreowany przez autorkę świat. Do tego szczypta dobrego humoru, kiełkujące dopiero zauroczenie i wszystko idealnie ze sobą współgra.

Piękna graficzna oprawa zamyka to wszystko w wyjątkową całość. Zachwyciłam się grafikami w tej książce, które autorka podała nam tylko w biało-czarnej odsłonie. Ja jestem wielbicielką kolorów, ale w tym przypadku całkowicie zgadzam się z wyborem Pauliny Matyńka. Uwiodły mnie te piękne grafiki i gratuluję autorce.

Paulina Matyńka nie tylko napisała scenariusz osobiście, ale rysunki są również jej dziełem, co wprawiło mnie w oszołamiający wręcz podziw. Odsyłam Was na profil o nazwie PINPINAXDRAWS na Instagram, bowiem pod tym pseudonimem kryje się właśnie autorka. Znajdziecie tam jej wyjątkowe grafiki.

Z ogromną przyjemnością zatem polecam dosłownie wszystkim tę powieść graficzną "Literary detectives. Odsłona" autorstwa Paliny Matyńki. Przy tej książce bawiłyśmy się wyśmienicie zarówno ja, jak i moja córka - czy może być lepsza rekomendacja? Mam i córka przy jednej książce - spełniło się i moje marzenie.

Polecam gorącą 

Zaczytana Joana




Metryczka:

Tytuł: "Literary detectives. Odsłona"
Autor: Paulina Matyńka

Gatunek: Komiks
Wydawnictwo: Niezależne
Str. 492

Data wydania: 15 kwietnia 2022r.
Moja ocena 8/10





Z przyjemnością przeczytam Wasze opinie
na temat tej książki.
Jeśli jednak nie czytaliście jej jeszcze, to mam nadzieję, 
że moja opinia pomoże Wam w wyborze kolejnej lektury.



6 komentarzy:

  1. Ja rzadko sięgam po powieść graficzną. Świetnie, że ta zostanie z Tobą na dłużej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że ja też zawsze omijałam ten gatunek literacki. Tę w pierwszej kolejności przeczytałam moja córka 14 lat i potem ja :-)

      Usuń
  2. Od czasu do czasu zaglądam do powieści graficznych więc nie mówię nie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tego rodzaju publikacje nie są w moim ulubionym stylu. Zdecydowanie wolę książki pisane prozą, ale temat fabuły ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dokładnie tak samo :-) ale tym razem skusiłam się i bardzo miło mnie to zaskoczyło :-) Polecam

      Usuń

Dziękuję za treściwe odwiedziny :-)

Copyright © 2016 Epilog - zaczytana Joana , Blogger