Jak już wiadomo mój urlop spędziłam na Kaszubach,
które kocham i uwielbiam.
Na jednej z wycieczek moja mała córeczka, koniecznie za swoje pieniążki chciała kupić dla mnie prezencik.
Poszłyśmy zatem do sklepiku z pamiątkami i Majeczka od razu wypatrzyła tę uroczą zakładkę do książki.
Bez mojej pomocy zapytała Panią sprzedawczynię czy w jej portfeliku jest tyle pieniążków bo chce mamusi kupić pamiątkę.
Jak widać pieniążków była wystarczająca ilość a ja ze łzami w oczach otrzymałam cudowną zakładkę w kaszubskie wzory od mojej córeczki Majeczki :-)
Pozdrawiam
Zaczytana Joana
Bardzo kolorowa zakładka...fajna pamiątka i prezent :)
OdpowiedzUsuńTak faktycznie jest urocza i na żywo jeszcze piękniejsza :-) Dziękuję
UsuńWow, jaki piękny gest. Masz wspaniałą córkę kochana!
OdpowiedzUsuńTak, przyznaje nieskromnie, że Majeczka jest naprawdę CUDOWNA i bardzo ją kochamy :-)
UsuńZakładka faktycznie śliczna :)
OdpowiedzUsuńMoje dziecię raz też się uparło, że kupi sama... tyle że u nas padło na ...chleb :)
(-: Ale mnie ubawiłaś z tym chlebem i przyznaje że u nas też zaczynałyśmy od takich codziennych zakupów :-) i było to mleko :-)
UsuńA widzisz, czyli jest nadzieja na inne produkty w przyszłości :)
UsuńWysłałam Ci maila - dostałaś?
Na część komentarzy też odpisałam :)
Masz bardzo mądrą, kochającą córeczkę. Zrobiła Ci wielką niespodziankę :) Zakłada cudna i bardzo cenna.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą całkowicie i dziękuję :-)
UsuńUrlop na Kaszubach!
OdpowiedzUsuńTaaaaak :-) To prawdziwa przyjemność :-)
UsuńNajcudowniejszy prezent, bo od córci <3
OdpowiedzUsuńTak :-) Dziękuję bardzo :-)
UsuńŚliczne zdjęcie! Cieszę się, że mogłam Cię zainspirować:-))) I dziękuję za wszystkie miłe słowa na moim blogu:-))))
OdpowiedzUsuńHej :-) nie ma za co :-) Uwielbiam Twoje zdjęcia i bloga podczytuję już regularnie :-)
Usuń