poniedziałek, października 02, 2023

ZLOT POWIEŚLAŃSKI z Sylwią Kubik


 GRONAJNY to mała miejscowość na Powiślu, ale w miniony weekend stała się pępkiem kosmosu.

Za sprawą bardzo kreatywnej pisarki Sylwii Kubik, która jest właśnie z Powiśla, miałam przyjemność uczestniczyć w ZLOCIE.

POWIŚLAŃSKI ZLOT z Sylwią Kubik, miał swój wiodący temat, którym oczywiście były HARDE BABKI.

HARDE BABKI, jak widzicie na zdjęciu w różowych sukienkach, uroczo prezentują najnowszą powieść Sylwii Kubik czyli "Noc na Alasce".

HARDE BABKI, to również nazwa NOWEGO CYKLU, który ruszył przy współpracy Sylwii Kubik i Wydawnictwa HARDE. Powieść "Noc na Alasce" jest pierwszą właśnie z tego cyklu. Wspólnym mianownikiem książek wchodzących w jego skład, będą oczywiście HARDE sylwetki charakternych, twardych i niebanalnych bohaterek.

Zlot POWIŚLAŃSKI trwał cały poprzedni weekend i było to spotkanie fanek twórczości Sylwii Kubik. To był już trzeci zlot, który sama autorka wymyśliła i zorganizowała. Jest już w planach kolejny, który odbędzie się w czerwcu 2024 - Zlot Żuławski.

Zjechałyśmy wszystkie do miejscowości Gronajny na powiślu i na piątkowej kolacji miałyśmy wieczorek zapoznawczy, bo nie ze wszystkimi znałam się osobiście. Atmosfera na zlocie była wyśmienita już od pierwszych jego minut i trwała do samego końca.

Miałyśmy możliwość poznać naszą pisarkę, od tej bardziej prywatnej i osobistej strony. Imię i nazwisko, które znałyśmy z okładek jej książek, nagle zmaterializowało się w osobie szalonej i cały czas uśmiechniętej blondynki.
Przyznaję, że ja poznałam Sylwię już wcześniej ponieważ była u nas w  Bookieciarni na spotkaniu autorskim. Dla innych uczestniczek to był jednak ten pierwszy raz.

Sylwia kubik w swoich powieściach promuję dwa cudowne regiony, czyli Powiśle i Żuławy. Na zlocie miałyśmy okazję zwiedzić odrobinkę jednego i drugiego regionu. To było wyjątkowe doświadczenie, kiedy mogłyśmy spacerować po miejscach, po których przechadzali się bohaterki / bohaterowie w książkach Sylwii.

Mnie najbardziej urzekła wizyta na Cmentarzu MENNONITÓW. Przechadzając się pomiędzy tymi starymi pomnikami, poczułam na skórze ducha historii. Książka autorstwa Sylwii pt.: "Mennonitka i hrabia" jest jedną z moich ulubionych i dlatego tez, ten cmentarz zrobił na mnie takie wrażenie.

"Noc na Alasce" była dla nas głównym powodem spotkania, ale mam wrażenie, że towarzyszyły nam wszystkie inne postaci z powieści Sylwii.

To był wyjątkowy weekend na Powiślu, bowiem Polska Złota Jesień również postanowiła honorować nas ciepłym słoneczkiem. Wieczorami zatem mogłyśmy sobie pozwolić na biesiady i gwarne rozmowy przerywane salwami śmiechu w magicznym otoczeniu dwóch jezior.

Zaglądajcie na grupę fanowską Sylwii Kubik, bo tam planuje się kolejny ZLOT.

Pozdrawiam serdecznie 

Zaczytana Joana









3 komentarze:

  1. Widać, że to był rewelacyjnie spędzony czas. Brawo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, ten weekend na długo zostanie mi w pamięcie :-) Było naprawdę cudownie :-)

      Usuń
  2. Wspaniała inicjatywa. Popieram całym sercem.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za treściwe odwiedziny :-)

Copyright © 2016 Epilog - zaczytana Joana , Blogger