Zakończenie pierwszego tomy, tak wbiło mnie w fotel, że natychmiast zasiadłam do jego kontynuacji. Miałam to szczęście, ze zaczęłam je czytać, kiedy już oba były dostępne.
Jak już wiemy z pierwszego tomu, niestety ucieczka Nadii i Wiszy nie powiodła się, a wręcz zakończyła spektakularnym zwycięstwem Maksima Fiodorowa. Jest zatem rok 1948 i bohaterowie nadal znajdują się we Wrocławiu. Nadia oczywiście jest załamana, a Maksim wraca do chwilowo zapomnianego tematu i zaczyna naciskać żonę, żeby podjęła leczenie. Dziewczyna jest rozdarta, bo mąż pragnie mieć z nią dziecka, a ona nie może otrząsnąć się z ostatnich przeżyć.
Czy Nadia zapomni o ukochanym i czy Maksim doczeka się dziecka, tego
oczywiście nie mogę Wam zdradzić. Mogę natomiast obiecać, ze drugi tom jest równie wciągający jak jego poprzednik.
Autorka nie odpuszcza i wplątuję wszystkich bohaterów w nowe zupełnie niespodziewane zakręty losu.
Moja uwaga całkowicie była skupiona tym razem na Nadi i jej mężu, bowiem autorka połączyła ze sobą skrajnie różne osobowości.
Nadia, to wyjątkowa kobieta, która tylko z zewnątrz wygląda na Panią żyjącą jak pączek w maśle. Tak naprawdę ta kobiet poświęciła prawie wszystko dla dobra innych. Podjęła próbę zawalczenia o siebie i swoje uczucia, ale niestety los i Maksim zdecydowali inaczej. W przeciwieństwie do swoich znajomych, żyje w dobrobycie, ale tylko pozornie, bo jej dusze rozrywa od środka cierpienie i tęsknota.
Maksim natomiast początkowo pokazał mi się z jak najgorszej strony. Mimo wszystko poznałam go również jako kochającego ojca Oleńki, która przecież nie jest jego biologiczną córką. Prezentuje od dwie skrajnie różne osobowości. W pracy bezwzględny i wręcz siejący postrach, a w domu oddany mąż i kochający ojciec. Jest tak nieprzewidywalny, że każda strona z nim w roli główniej to jedna wielka niewiadoma, która stale trzyma w napięciu.
Pani Joanna Jax ponownie pokazała swój kunszt literacki, a ja znowu nie mogłam się oderwać od książki. Cała gama uczuć i barwne postacie na tle naszej historii to, jak widać, idealne połączenia.
Autorka posiada wyjątkową zdolność przykuwania czytelnika do kolejnych stron swojej powieści. Zakończenie oczywiście tak spektakularne, ze czytelnik ma ochotę wstać i biec po kolejne tom z tej serii.
Polecam
Zaczytana Joana
Bardzo dziękuję wydawnictwu Skarpa Warszawska za zaufanie i możliwość przeczytania tej książki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za treściwe odwiedziny :-)