poniedziałek, kwietnia 13, 2015

"DAWCA" Lois Lowry


Tytuł: "DAWCA"
Autor: Lois Lowry
Wydawnictwo: Galeria Książki
Data wydania: Sierpień 2014
liczba stron: 296

Moja ocena: 8/10


 
Do tej pory myślałam, że nie przepadam za literaturą science fiction, zwłaszcza typu dystopia ale ta powieść mnie porwała. Przylgnęłam do niej wieczorem i z bólem zamknęłam ostatnią stronę nad ranem.

„Dawca” to opowieść o społeczności w przyszłości wręcz idealnej w której nie ma konfliktów i przemocy a wszyscy jej członkowie są posłuszni, obowiązkowi i tacy sami. Nikt nie zadaje zbędnych pytań, nie podejmuje decyzji ani wyborów bo o wszystkim postanawia rada starszych oraz wszechwładny regulamin. Specjalne kobiety rodzą idealne dzieci, które potem przydzielane są idealnym komórkom rodzinnym. Każdej takiej komórce przysługuje jeden chłopiec i jedna dziewczynka. Podobnie praca i partner życiowy, też przydzielane są odgórnie. Wszystko odbywa się jakby mechanicznie i bez uczuć ale zgodnie z regulaminem.

W jednej z takich jednostek rodzinnych znajduje się główny bohater czyli jedenastoletni chłopiec Jonasz. Oczekuje on na ceremonię dwunastolatków – swego rodzaju wstęp do dorosłości, ponieważ w tym momencie jest określana jego rola w społeczeństwie. Chłopiec okazuje się być wyjątkowym i trafia na szkolenie do starca, tytułowego dawcy, które ma przygotować Jonasza na swego następcę. Ogromnym zaskoczeniem dla Jonasza już na samym początku była ilość książek w pokoju Dawcy. Do tej pory znał tylko jedną książkę jaką wolno było im posiadać, czyli oczywiście regulamin. Samo szkolenie polega natomiast na przykazywaniu pamięci o tym co było w przeszłości, z czego ludzkość zrezygnowała bądź od czego uciekła. Tak zaczyna się przygoda Jonasza z uczuciami, kolorami i zapachem o którego istnieniu do tej pory nie wiedział.  Chłopiec musi też poznać to przed czym ludzkość schroniła się w tym idealnie szarym i bezdusznym świecie, czyli ból i cierpienie spowodowany przez wojny i przestępczość.

Zarówno starzec jak i chłopiec serwują czytelnikowi niesamowitą podróż, ponieważ nauka Jonasza przynosi ogromną satysfakcję w takim samym stopniu jemu jak i czytelnikowi.  Natomiast kunszt literacki autorki, wyśmienicie podaje nam jak by na tacy, idealny świat chłopca tylko po to żeby krok po kroku udowodnić że nie do końca nim jest.

Zakończenie zaskoczyło mnie przede wszystkim dlatego, że tak szybko nadeszło. Niestety zostawiło też pewien niedosyt, ponieważ po tak intensywnej nauce pełnej emocji i uczuć oczekiwałam swego rodzaju kulminacji. Natomiast zakończenie pozostaje w pewien sposób otwarte lub też do dowolnej interpretacji. No i jeśli nie jest to brama do kontynuacji w postaci tomu numer dwa to takiemu zakończeniu stanowczo mówię nie, ponieważ nie mogę przestać myśleć o Jonaszu i jego świecie.

Polecam tę książkę dosłownie każdemu.
 

Książka bierze udział w wyzwaniu czytelniczym „Pod hasłem”.

Zaczytana Joana

1 komentarz:

  1. Bardzo dobrze że polecasz. Cieszę się że również ją przeczytałaś :) Mi się ogromnie podobała. Zresztą wiesz z mojej opinii na blogu. A film widziałaś? Obejrzyj fajny :D
    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za treściwe odwiedziny :-)

Copyright © 2016 Epilog - zaczytana Joana , Blogger