TRYLOGIA CZASU Kerstin Gier
Trzy tomy
1. „Czerwień Rubinu”
2. „Błękit Szafiru”
3. „Zieleń Szmaragdu”
Miałam to szczęście, że pierwszy tom trylogii czasu autorstwa Kerstin Gier, wpadł mi w ręce, gdy na rynku były już wszystkie trzy. „Czerwień Rubinu” wciągnął mnie już na pierwszych swych stronach na tyle, że od razu kupiłam „Błękit szafiru” i „Zieleń Szmaragdu”. Słusznie obawiałam się, iż skończę pierwszy tom z tak ogromnym zaciekawieniem, że natychmiast sięgnę po drugi i trzeci! Właśnie skończyłam czytać „Zieleń Szmaragdu” i właściwie nie pamiętam odstępu czasu pomiędzy nimi, tylko urocze tytuły każdego z tomów, przypominały mi, że to jedna całość w trzech odcinkach.
Przygody Gwendolyn Shephard przepełnione są podróżami w przeszłość, ponieważ pochodzi ona z rodziny, w której niektórzy jej członkowie posiadają gen przenoszenia się w czasie. Początkowo Gwendolyn żyje w cieniu swojej pięknej i bardzo utalentowanej kuzynki Charlotty, która od dzieciństwa wychowywana jest na podróżniczkę w czasie. Dodatkowe napięcie między kuzynkami powoduje pojawienie się Gideona de Villiers, przystojnego dziewiętnastolatka i również podróżnika w czasie.
Tak na marginesie tylko dodam, że mnie osobiście BARDZO podobały się oryginalne imiona bohaterów, które nadały dodatkowego uroku tej trylogii [Gwendolyn, Gedeon, Lady Arista, Glenda, Xemerius, Falk, Miro]. Przepiękna szata graficzna również przyciąga wzrok i jest wspaniałym uzupełnieniem zawartości.
Bardzo się cieszę, że niespodziewanie doświadczyłam spotkania z bohaterami trylogii czasu. Podróże w przeszłość sprawiły mi ogromną przyjemność, natomiast rozwijająca się miłość między dwojgiem bohaterów dostarczyła mi dreszczyku emocji. Ponadto dowcip w duecie z bezbłędnymi dialogami sprawiły, że miejscami uśmiałam się do łez, poniżej przedsmak.
"Gdyby to był film, na końcu czarnym charakterem okazałby się ten, po którym najmniej się tego można było spodziewać. Ale ponieważ to nie jest film, stawiam na tego gościa, który cię dusił"
Książka skierowana jest głównie do młodzieży ale zważywszy na wszystkie powyższe moje argumenty z czystym sumieniem polecam tę trylogię każdemu
Pozdrawiam
Zaczytana Joana
Ps.
Właśnie ta trylogia spowodowała że zaczęłam wyłapywać ciekawe imiona w czytanych przeze mnie książkach. Wyniki mojego śledztwa będziecie mogli niedługo podejrzeć w zakładce IMIENNIK nad którą obecnie pracuję. Nazwa zakładki też jeszcze robocza ale może już tak zostanie :-)
Czytałam tylko pierwszą część i nawet mi się podobała, chociaż daleko mi do młodzieży:) Dalsze części planuję też przeczytać, bo szczęśliwie kupiłam córce całość:)
OdpowiedzUsuńWitaj Gosiu :-) Polecam Tobie całą trylogię, ja po przeczytaniu też przekazałam ją mojej nastoletniej siostrzenicy i już trylogia obiegła wszystkie koleżanki z powodzeniem :-)
UsuńNie czytałam jeszcze tego cyklu, ale widzę, że warto. Jestem bardzo ciekawa wyników Twojego śledztwa.
OdpowiedzUsuńWitam Cię serdecznie, niestety wyniki mam na razie na papierze bo jeszcze dopisuję nowe imiona i rozmyślam na nazwą zakładki :-). Trylogię oczywiście polecam :-)
UsuńA ja czytałam 2 części, ale (czuję się wyobcowana!) w ogóle nie przypadła mi do gustu. Raczej nudna :/
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: bookocholic.blogspot.com
Witaj Weroniko, miło mi że zerknęłaś do mnie :-). Nie czuj się wyobcowana - po prostu i z pewnością lubujesz w czym innym. Na nasze szczęście literatura oferuje nam całą gamę przepięknych powieści, gdzie dla każdego coś miłego się znajdzie. :-) Przyznam szczerze że też nie zdawałam sobie sprawy że tego typu literatura mnie wciągnie.
UsuńDziękuję za odwiedziny i z przyjemnością zaraz zerknę do Ciebie.
pozdrawiam serdecznie