Z przyjemnością zaczynam moją opowieść od słów, które ostatnio używam często, a mianowicie fakt, że mam szczęście do debiutów literackich.
Księgarenka na Miłosnej" autorstwa Pani Pauliny Molickiej jest kolejnym tego przykładem.
Jak donosi notka od wydawcy:
Całym życiem trzydziestoletniej Oli jest Księgarnia na Miłosnej.
Gdy dowiaduje się, że jej ukochane miejsce pracy ma zostać sprzedane, wpada w panikę. Nową właścicielką księgarenki zostaje urocza starsza pani Aniela. Kobieta od razu nawiązuje więź z Olą i proponuje jej wspólny weekend nad morzem. Podczas wyjazdu niespodziewanie dołącza do nich wnuk staruszki – przystojny adwokat Filip.
Gdy dowiaduje się, że jej ukochane miejsce pracy ma zostać sprzedane, wpada w panikę. Nową właścicielką księgarenki zostaje urocza starsza pani Aniela. Kobieta od razu nawiązuje więź z Olą i proponuje jej wspólny weekend nad morzem. Podczas wyjazdu niespodziewanie dołącza do nich wnuk staruszki – przystojny adwokat Filip.
***
Czy Ola poradzi sobie z nową sytuacją, a nawet kilkoma w życiu, tego oczywiście tutaj nie zdradzę. Mogę jednak dodać, że sporo namiesza Pewien BARDZO tajemniczy dżentelmen w kapeluszu.
Czy Ola poradzi sobie z nową sytuacją, a nawet kilkoma w życiu, tego oczywiście tutaj nie zdradzę. Mogę jednak dodać, że sporo namiesza Pewien BARDZO tajemniczy dżentelmen w kapeluszu.
Obiecuję również, iż rozwikłanie tajemniczości owego Pana jest wręcz idealnie skonstruowane i dodaje tej powieści cudownie otulającej pozytywną energią magii.
"Księgarenka na Miłosnej" to jest nie tylko ciepła powieść, ale mam wrażenie, że to głównie niesamowity nośnik pozytywnej energii.
Moje baterie naładowały się na zapas podczas czytania, bowiem dostałam sporą dawkę radości i dobrej energii, którą wyczytałam nawet pomiędzy wierszami.
Moje baterie naładowały się na zapas podczas czytania, bowiem dostałam sporą dawkę radości i dobrej energii, którą wyczytałam nawet pomiędzy wierszami.
Mój drogi czytelni, jeśli zatem cierpisz na nieustający pesymizm, to błagam, nie zaglądaj do Księgarenki na Miłosnej, ponieważ zaleje się niewyobrażalna dawka pozytywnych emocji. Pamiętaj, że ostrzegałam więc jeśli się zdecydujesz odwiedzić Miłosną i zapukasz do owej księgarenki, to bądź gotowy miłe spotkanie, które może być sprzeczną z Twoją naturą :-)
Ja spędziłam z książką Pani Pauliny Malickiej najcudowniejsze niedzielne popołudnie. Za moim oknem tego dnia była okropna pogoda, ale mnie otuliły ciepłe uczucia płynące z każdej stony "Księgarenki na Miłosnej"
Marzy mi się, ze by kiedyś przekroczyć próg takiej księgarenki, jak ta z książki Pani Pauliny. Tutaj wszystko jest na miejscu, a zakończenie dobrane wręcz idealnie do całości
Paulino dziękuję za ten wyjątkowy moment z tajemniczym dżentelmenem w kapeluszu, oczywiście na końcu powieści. Zrobiłaś to idealnie i nie wyobrażałam sobie lepszego wyjaśnienia.
Żałuję, że rozstałam się z tą cudownie otulającą powieści i dlatego z radością będę wypatrywać kolejnych powieści tej autorki. Jeśli tak wygląda debiut, to ja chcę więcej.
Was drodzy czytelnicy zachęcam bardzo i jednoczęsnie ostrzegam - zwracajcie uwagę jaki rodzaj powieści trzymacie w ręku.
Ta konkretna otula ciepłem i ładuje bateria cała dawką pozytynych wibracji, więc nie wymagajcie o niej niczego innego.
Ta konkretna otula ciepłem i ładuje bateria cała dawką pozytynych wibracji, więc nie wymagajcie o niej niczego innego.
Dziękuje za ciepło i Polecam
Zaczytana Joana
💗5/2024
Książkę przeczytałam w rama BOOK TOUR które organizuje najlepsza w tej dziedzinie Andżelika z Czytam dla przyjemności dziękuję za zaufanie.
Metryczka:
Tytuł: "Księgarenka na miłosnej"
Autor: Paulina Molicka
Gatunek: Literatura obyczajowa
Wydawnictwo: Dragon
Stron: 320
Data wydania: 14 czerwca 2023 r.
Z przyjemnością wybiorę się w literacka podróż do tej ciekawej księgarni.
OdpowiedzUsuńZapraszam
UsuńMam tę książkę w swoich czytelniczych planach.
OdpowiedzUsuńPolecam, zwłaszcza jej otulające ciepło :-)
UsuńChętnie ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńPolecam bardzo
Usuń