wtorek, grudnia 07, 2021

Monika Koszewska "Kiedyś nadejdzie ten dzień"


"Czytelnicze Imieniny" w lutym 2021 upłynęły nam w towarzystwie MONIKI, czyli czytałyśmy książki, które zostały napisane przez autorki o tym właśnie imieniu. Jedną z tych która ja przeczytałam była książka po tytułem "Kiedyś nadejdzie ten dzień" autorstwa Moniki Koszewskie.


Główna bohaterka Maria jest szefową działu marketingu w firmie kosmetycznej i świetnie sobie radzi na tym stanowisku.
Kiedy natomiast podejmuje się wprowadzenia na rynek innowacyjnej linii kosmetyków i tym samym zwiększenia sprzedaży, to właśnie osiągniecie tego celu staje się dla niej najważniejsze. Maria oczywiście podejmuje się wyzwania z ogromnym zaangażowaniem, a nieprzespane noce i cała lista poświęceń to dla niej tylko droga do mety.
Czy jednak Marii nie zabraknie determinacji, zwłaszcza, że w firmie ewidentnie jest ktoś, komu bardzo zależy na tym, żeby projekt okazał się jednym wielkim niepowodzeniem.


Autorka z pewnością orientuje się w życiu korporacyjnym, ponieważ jej bohaterka porusza się w nim z ewidentna znajomością środowiska. Główna bohaterka początkowo wydaje się być raczej zołzowata, bowiem jest irytująca, sarkastyczna i czasami bezwzględna w ocenie innych osób, a nawet z pogardą.. Z drugiej strony spodobało mi się to, że autorka zdecydowała się na taką dominującą postać kobiecą, która wie czego chce.
Bardzo lubię stwierdzać, że akcją książki trzymała w napięciu do samego końca, niestety nie w tym przypadku, ale to też nie jest książka sensacyjna. Natomiast z pewnością autorka potrafi czytelnika zaintrygować, a to już pierwszy stopień do ciekawości, co też znajduje się na drugiej stronie.
Akcją książki toczy się dwutorowo, czyli życie korporacyjne i relacje pomiędzy mieszkańcami kamienicy, której mieszka główna bohaterka.
Jak już wspomniałam wcześniej wyczuwa się znajomość tematu u autorki, bowiem bohaterka wręcz lawiruje w korporacyjnym świecie. Jest dokładnie przedstawiony proces wdrażanie nowego produktu oraz zarządzania nim. Począwszy od materiałów niezbędnych do produkcji a skończywszy na zasobach ludzkich.


To co jednak odrobinę mi przeszkadzało, to ten wszechobecny pracoholizm, który zagarnął prawie całe życie Marii. Uważam że w życiu trzeba wszystko umieć wypośrodkować i dlatego taka jednostronność mnie uwierała, ale przecież tym sposobem życia Maria próbowała osiągnąć upragniony cel. Czy dała radę? Tego nie mogę zdradzić.
Natomiast ta drugo strona medalu, czyli relacje z sąsiadami bardzie przypadła mi do gustu. Mieszkańcy kamienicy ewidentnie są sobie bliscy, zwierzają się sobie i starają się spotykać co z pewnością tworzy wzajemne relacje. Bywają też dla siebie nawzajem dużym wsparcie i ucieszył mnie, że Maria w swym zapracowanym dniu znajdowała jakiś cudem czas na te relacje.
To mógł być też w pewnym stopniu rodzaj wyważenia owego pracoholizmu.

To powieść lekka i przyznaję, że połknęłam ją w dwa dni z pewnością zajęłoby mi to mnie czasu
jeśli bym nie musiała iść do pracy.
Książka wydana bardzo ładnie z okładką przyciągającą wzrok ii czcionką bardzo przyjemną dla oka, dlatego komfort czytania był wyśmienity.

Jeśli zatem poszukujesz lekkiej powieści o korporacyjnych perypetiach to zapraszam do świata Marii i jej nowej linii kosmetyków.

Pozdrawiam serdecznie
Zaczytana Joana









Książka brała udział w wyzwaniu "Czytelnicze imieniny" - MONIKA
KA_2021_07

6 komentarzy:

  1. Pierwszy raz czytam o tej książce i mogłabym poświęcić jej swój czas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monika Koszewska odwiedziła nasz Klub w lutym tego roku już z drugą częścią przygód Marii. W planach jest też trzecia część

      Usuń
  2. Lubię tego typu klimaty więc mogłabym się skusić na tę powieść.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam zatem. To jest pierwszy tom z serii. Drugi tez już jest na rynku, a trzeci ma się pojawić w nowym roku.

      Usuń
  3. Książka przyciągnęła moją uwagę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za treściwe odwiedziny :-)

Copyright © 2016 Epilog - zaczytana Joana , Blogger