Tytuł: "OSTATNI SZCZEGÓŁ"
Autor: Harlan Coben
Seria: Myron Boliter
Tom nr 6
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 12 kwietnia 2013 r.
Liczba stron:400
Moja ocena 7/10
Książki Harlana Coben to dla mnie taki "pewnik", bowiem kiedy tylko mam ochotę na sensacyjno-kryminalną powieść to wiem, że ten autor nigdy mnie nie zawiedzie. Tak było i w tym przypadku, bo po całej serii sielankowo miłych i rodzinnych powieści, które miałam przyjemność ostatnimi czasy czytać, przyszła pora na morderstwo i przygody Myrona Boliter.
"Ostatni szczegół" Harlana Coben to szósty tom z serii przygód głównego bohatera Myrona Boliter,, którym tym razem nic nikomu nie mówiąc zaszywa się przed całym światem na Karaibach, by uleczyć złamane serce. Niestety jego urlop nie trwa zbyt długo i niespodziewanie odnaleziony przez swojego najlepszego przyjaciela, musi wracać do rzeczywistości. Jego wspólniczka i przyjaciółka Esperanza Diaz zostaje aresztowana i postawiono jej zarzut morderstwa jednego z klientów ich agencji sportowej. Bolitar oczywiście i automatycznie wierzy w niewinność wspólniczki, zatem natychmiast wyrusza z "ukrycia" by udowodnić to całemu światu, mimo że dowody świadczą o zgoła czym innym.
Ponadto sama oskarżona nie chce składać zeznań i milczy jak zaklęta, a wokół Boliter'a zaczynają pojawiać się dziwne zbiegi okoliczności. Zastanawiający staje się też fatt, iż obrończyni Esperanzy, Matka Bolitera oraz sama żona denata, całkowicie mu zabraniają dochodzenia prawdy. Pozostaje bohaterowi zatem tylko jedyna osoba, która jak zawsze i wiernie jest przy jego. Win jak się okazuje, jako jedyny potrafił namierzyć Myrona i dopóki nie było takiej potrzeby pozwalał mu odpoczywać i myśleć, że uciekł przed całym światem. Z drugiej strony uspokoił też najbliższych mówiąc tylko, że jest gdzieś cały i zdrowy, a w momencie zagrożenia też jako jedyny potrafił przywieźć go w najkrótszym możliwym czasie. To się nazywa przyjaciel!
Czy bohaterowie staną tym razem na wysokości zadania to już pozostawiam do sprawdzenia samemu czytelnikowi. Fakty są jednak takie, że z każdą następną przeczytaną stroną narasta wrażenie, że tym razem jednak Boliter pomylił się w ocenie sytuacji. Wszystkie poszlaki i piętrzące się przeciwności losu dosłownie wyprowadzają w manowce zarówno bohaterów jak i czytelnika.
Przyznaję to było moje pierwsze spotkanie z Myronem Boliter i to dość nietypowo, bo zaczęłam od razu od tomu numer 6, ale miałam ochotę na dobrą sensację i znajoma poleciła mi właśnie tę książkę. Bardzo się ciesze z tego powodu, bo zapałałam sympatią do głównych bohaterów tak bardzo, że mam w planach cofnąć się i zacząć czytać serię z Myronem Boliter od początku.
Polecam zatem bardzo i gwarantuje nie tylko dobry kryminał z wartką sensacją ale również powieść, którą czyta się szybko i bardzo przyjemnie.
Polecam zdecydowanie!
"Ostatni szczegół" Harlana Coben to szósty tom z serii przygód głównego bohatera Myrona Boliter,, którym tym razem nic nikomu nie mówiąc zaszywa się przed całym światem na Karaibach, by uleczyć złamane serce. Niestety jego urlop nie trwa zbyt długo i niespodziewanie odnaleziony przez swojego najlepszego przyjaciela, musi wracać do rzeczywistości. Jego wspólniczka i przyjaciółka Esperanza Diaz zostaje aresztowana i postawiono jej zarzut morderstwa jednego z klientów ich agencji sportowej. Bolitar oczywiście i automatycznie wierzy w niewinność wspólniczki, zatem natychmiast wyrusza z "ukrycia" by udowodnić to całemu światu, mimo że dowody świadczą o zgoła czym innym.
Ponadto sama oskarżona nie chce składać zeznań i milczy jak zaklęta, a wokół Boliter'a zaczynają pojawiać się dziwne zbiegi okoliczności. Zastanawiający staje się też fatt, iż obrończyni Esperanzy, Matka Bolitera oraz sama żona denata, całkowicie mu zabraniają dochodzenia prawdy. Pozostaje bohaterowi zatem tylko jedyna osoba, która jak zawsze i wiernie jest przy jego. Win jak się okazuje, jako jedyny potrafił namierzyć Myrona i dopóki nie było takiej potrzeby pozwalał mu odpoczywać i myśleć, że uciekł przed całym światem. Z drugiej strony uspokoił też najbliższych mówiąc tylko, że jest gdzieś cały i zdrowy, a w momencie zagrożenia też jako jedyny potrafił przywieźć go w najkrótszym możliwym czasie. To się nazywa przyjaciel!
Czy bohaterowie staną tym razem na wysokości zadania to już pozostawiam do sprawdzenia samemu czytelnikowi. Fakty są jednak takie, że z każdą następną przeczytaną stroną narasta wrażenie, że tym razem jednak Boliter pomylił się w ocenie sytuacji. Wszystkie poszlaki i piętrzące się przeciwności losu dosłownie wyprowadzają w manowce zarówno bohaterów jak i czytelnika.
Przyznaję to było moje pierwsze spotkanie z Myronem Boliter i to dość nietypowo, bo zaczęłam od razu od tomu numer 6, ale miałam ochotę na dobrą sensację i znajoma poleciła mi właśnie tę książkę. Bardzo się ciesze z tego powodu, bo zapałałam sympatią do głównych bohaterów tak bardzo, że mam w planach cofnąć się i zacząć czytać serię z Myronem Boliter od początku.
Polecam zatem bardzo i gwarantuje nie tylko dobry kryminał z wartką sensacją ale również powieść, którą czyta się szybko i bardzo przyjemnie.
Polecam zdecydowanie!
Pozdrawiam serdecznie
Zaczytana Joana
Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych:
- "Gra w kolory III" - ŻÓŁTY,
- "Z półki",
- "Zatytułuj się" - O
- "Grunt to okładka" - Kropka
- "Wyzwanie czytelnicze 2017"
- "Wyzwanie czytelnicze 2017"
- "Czytelnicze Igrzyska 2017" (32)"
Nie czytałam jeszcze żadnej książki Cobena, ale mam w planach :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię Cohena. Muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zaniedbałam książki Cobena, koniecznie muszę do nich wrócić. :)
OdpowiedzUsuńDla mnie Coben to też pewnik, jeden z moich ulubionych autorów.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cobena, ale cykl o Bolitarze uważam za bardzo męczączy. Szczególnie czytany po kolei. W każdej części autor, w tych samych slowach, powtarza te same informacje o głównych bohaterach. Dzieki temu można siegnać po dowolną część,ale czytanie ciagiem całego cyklu bywa nudnawe.
OdpowiedzUsuń