Tytuł: "ZIMOWA OPOWIEŚĆ"
Autor: Mark Helprin
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: Luty 2014
Liczba stron: 748
Ebook: Woblink
Moja ocena: 9/10
Tym razem
zaczęłam tak jak się należy, czyli od samego początku. W pierwszej kolejności
oczarowała mnie przepiękna, uroczo romantyczna okładka. Następnie zostałam
uwiedziona przez tytuł książki zarówno ten polski „Zimowa opowieść” jak i jego
oryginalne brzmienie „ Winter’s Tale”. Po to żeby kontynuować, albo nie,
celebrować moje nowo narodzone uczucie strona po stronie, no i jakież było moje
zdziwienie że to już , że to koniec.
Zaczynając
swoją przygodę z „Zimową opowieścią”
byłam pewna, nie bezpodstawnie z resztą, że czeka na mnie śnieżno
subtelna opowieść miłosna. Zarówno okładka jak i tytuł nastroiły mnie tak
romantycznie a to co zastałam w środku, grzechem jest określić tak jednoznacznie
jako baśniowa opowieść. Ale z całą pewnością stwierdzam, że ta książka to
przede wszystkim HOŁD złożony miastu Nowy Jork.
„
…dostrzegł duszę miasta i głęboko się w nim zakochał.”
Opowieść zaczyna się na początku XX wieku
od przypadkowego spotkania dwóch uciekinierów. Przepięknego białego konia,
który z impetem wprowadza nas w klimat opowieści i drobnego złodziejaszka
Peter’a Lake. Spotkanie to, śmiem twierdzić, będzie stanowiło główny nurt tej
powieści, który swym prądem przyciągnie ku sobie bardzo wiele różnych wątków i
historii. Każda z nich na początku nie tylko będzie biegła swym odrębnym torem,
ale i w swoim indywidualnym czasie, po to żeby w efekcie stworzyć jedną całość -
„Zimową opowieść”. Pozostaje niezmienne tylko miasto, dla jednych to miejsce
spotkań dla innych docelowy punkt podróży, czyli miasto Nowy Jork.
„Wtedy
wydaje się wielkim dziełem sztuki, osłoniętym krużgankami zmieniającej się
pogody, rzeźbą pełną niepojętych szczegółów stojącą na posadzce planetarium
pełnego jasnych świateł i złotych słońc,"
Nie sposób wymienić wszystkie te historie
w jednym zdaniu bo i po co. To jest magiczna opowieść, którą można a nawet
trzeba wręcz studiować a nie czytać. Wymaga od czytelnika z pewnością pełnej
uwagi i skupienia ale i też wynagradza
podwójnie. Bowiem jest tu cały wachlarz emocji, gdy jedne historie wzruszają a
inne intrygują to następne z pewnością rozbawiają.
„Dużo
czasu spędza w redakcji ale kiedy jest tutaj, cięgiem czyta.
Mówi
że książki zatrzymują czas. Mnie się wydaje, że brakuje mu piątej klepki (Raz
położyłam książkę przy budziku, a ten chodził dalej).”
Rozległe opisy mogą wydawać się zbyt
nużące dla mniej wymagającego czytelnika ale gwarantuję warto im poświęcić
odrobinę uwagi, bowiem stanowią szalenie uzupełniającą część całości. Podobnie
jest z pojawiającymi się elementami nadprzyrodzonymi, które wplecione zostały
zupełnie naturalnie w treść i zwiększyły tylko jej magię.
Przyznaję to jedna z niewielu książek,
którym poświęciłam dużą część mojego czasu ale też już dawno nie trzymałam w
ręku tak obszernej powieści. „Zimowa opowieść” jest wielopłaszczyznowa i w
związku z tym może wydawać się odrobinę zawiła. Wystarczy jednak poświęcić jej
trochę więcej czasu niż standardowej powieści a gwarantuję że wynagrodzi to.
„… nasze życie to przedzieranie się
przez wszystkie lata dla jednej lub dwóch chwil, które są bezsprzecznie
wspaniałe”
Ta powieść jest z pewnością i
bezsprzecznie wspaniała, bo tu miłość przezwycięża czas i pokonuje śmierć. Tu
wszystko jest możliwe, a ja cieszę się że mogłam spojrzeć na to miasto i jej
bohaterów oczami autora. Dziękuję i
polecam!
Zaczytana Joana
Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych "Pod hasłem", "Klucznik", "Grunt to okładka", "Okładkowe love", "Czytamy ebooki"
Czytałam i zgadzam się, że to wspaniała książka. Taka wielopłaszczyznowa!
OdpowiedzUsuńTak wiem że czytałaś :-) zerknęłam na Twoją opinię :-)
UsuńTak, okładka przyciąga spojrzenia - ta książka musi się znaleźć w moich rękach.
OdpowiedzUsuńMoże w zimie ;)
Pozdrawiam :)
Tak, mnie też urzekła ta okładka. Polecam na długie zimowe wieczory :-)
UsuńKusi ta książka. Ostatnio widziałam ogłoszenie sprzedaży tej książki i zaciekawiła mnie, teraz muszą ją kupić !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/
Witaj :-) Mnie też skusiła, okładką, tytułem i w końcu treścią. Polecam :-)
Usuń