"Chwila na miłość" Joanna Stovrag
Dzisiaj przychodzę do Was z książką, która trafiła do mnie przez zupełny przepadek, a przypomniałam sobie o niej, bo właśnie przygotowuję się do wyzwania „czytelnicze imieniny” w moim klubie czytelniczym Bookieciarnia.
Wyzwanie to polega na tym, że każda z nas wylosowała swój miesiąc w którym czytamy książki naszych imienniczek. Ja wylosowałam MAJ zatem za kilkanaście dni będziemy czytać książki napisane przez JOANNY. Dodam tylko, że teraz jest miesiąc Magdaleny, zatem czytamy w kwietniu książki napisane przez różne Magdaleny. Wracając do tematu, kiedy szukałam właśnie książek w biblioteczce natknęłam się na jedną, która długo zostanie w mojej głowie i postanowiłam tę właśnie dzisiaj Wam polecić.
Musze jednak wrócić do początku.
Jakiś czas temu brałam udział w wyzwaniu czytelniczym w którym to
kolor okładki decydował o jej wyborze. Poszłam do biblioteki i poprosiłam Panią,
żeby mi poleciła książki, których okładki będą w przeważającej części koloru
białego, bo taki był plan na styczeń 2017. Otrzymałam ich kilka oczywiście, ale
jedną z nich szczególnie mi polecano.
Na szczęście dla mnie
Pani Joanna postanowiła uzupełnić swoją opowieść i wydać ją raz jeszcze. W ten
oto sposób trafiła do mnie wzbogacona i wręcz fenomenalnie wydana historia
Joanny i Seja. Pamiętam też moje obawy przed lekturą, bo z dużą rezerwą
podchodziłam do tego, żeby weekend spędzić z wojną na Bałkanach.
Pani Joanna Stovrag
opowiada w swojej książce o prawdziwych wydarzeniach ze swojego życia. Natomiast
dla mnie to była niesamowita historia, w której spotykają się dwie różne
narodowości, dwie religie, wielka miłość oraz straszliwa wojna, która próbuje
wszystko rozdzielić.
Joannę główną
bohaterkę i autorkę zarazem poznajemy w momencie, kiedy jako młoda studentka
wyjeżdża do Sarajewa w ramach stypendium naukowego. Swoją przygodę zaczyna od
poznawania miasta, zwiedza galerie, słucha muzyki i ogląda filmy pomiędzy
wykładami oczywiście. Jej miłość powoli zaczyna nabierać bardzie człowieczego
wyglądu, a dokładniej męskiego w osobie bośniackiego muzułmanina o imieniu Sejo.
Uczucie rozkwitało z dnia
na dzień, a ich serca zaczynały mówić jednym głosem, aż stawali się wręcz nierozdzielni.
Wówczas wybucha wojna i rozdziela to co wydawało się nierozłączne – Joanna była
w Polsce, a Sejo został w Sarajewie odciętym od reszty świata.
"Chwila naszego nieba na ziemi - na sarajewskiej ziemi,
która wtedy była piekłem."
Wieczory z tą książką
to była niesamowita przygoda i polecam ją każdemu, ponieważ warto powędrować
śladami Joanny i Seja. Cały czas zdawałam sobie sprawę, że to nie jest książka
obyczajowa, ale kartki wyrwane z życia autorki i jej rodziny. Mimo wszystko
pochłaniałam stronę za stroną niczym bestsellerową powieść, a mój wzrok często
zawieszał się na dłuższą chwile nad zdaniami, które mianowałam skarbnicą
mądrości życiowych, cyt.:
"W życiu
czasami jest nam dane spotkać ludzi,
których losy i
postawa bardzo nas poruszają i uwrażliwiają na to co wokół..."
Mnie było dane spotkać na swojej drodze Panią Joannę i jej książkę, ku mojej wielkiej radości.
Niesamowicie lekki sposób wyrażania
myśli i uczuć przez autorkę sprawił, że słowa, które momentami donosiły o
wstrząsających informacjach, były tak przepełnione spokojem i pozytywnym przesłaniem,
iż czytałam je z zapartym tchem.
Ja już nie będę jej czytała, bo mam te przyjemność za sobą, ale bardzo się cieszę że podczas poszukiwań natknęłam się na tę książkę i bez zastanowienia wiedziałam, iż to jest to co Wam dzisiaj polecę.
Zapraszam Was do obu
moich recenzji, ponieważ książka jest tak niesamowita, że wymaga podwójnej
uwagi.
„Jeszcze żyję…” => TUTAJ
„Chwila na miłość”
=> TUTAJ
Życzę Wam zaczytanego dnia
Zaczytana Joana
#bookieciarnia #zaczytanajoana
Piękna okładka i równie piękna historia.
OdpowiedzUsuńTak - okładka robi wrażenie, podobnie jak i zawartość książki
UsuńMam wielką ochotę poznać tę historię.
OdpowiedzUsuńZapraszam, bo naprawdę warto :-)
UsuńPrzede wszystkim cudowna okładka. Z chęcią przeczytam tę książkę.
OdpowiedzUsuńZapraszam i gwarantuję strony pełne emocji :-)
UsuńSuper, że poznałaś moją patronacką podopieczną :) Cudna książka, poruszająca historia, główni bohaterowie to wspaniali ludzie - bardzo się cieszę, że poznałam ich na żywo :)
OdpowiedzUsuńEwelinko od razu zauważyłam Twojego logo na okładce :-) Gratuluję!
UsuńWspaniała książka i miałam ogromną przyjemność wymienić się poglądami z Panią Joanną za pomocą Messengera :-)