NIESAMOWITA
Powieść historyczna to
wyjątkowa literacka przygoda, ale powieść historyczne dla dzieci, zwłaszcza w
takim wydaniu, to coś wspaniałego. Uwielbiam i bardzo często czytam ten właśnie
rodzaj literatury, dlatego z ogromnym entuzjazmem podeszłam do jej młodzieżowej
wersji. Książka nie tylko mnie zachwyciła, ale uznaję siebie już za fankę
powieści tej pisarki.
Książka „Ada i Eryk w Krainie
Przeklętej Korony” autorstwa Pani Beaty Gołębiewskiej, bo to właśnie tę pozycję
mam na myśli, połknęłam dosłownie w jeden dzień i to z przerwą na pracę oraz
obowiązki domowe. Powieść wciągnęła mnie niczym rasowa sensacja z historią w
tle.
Pani Beata napisała wciągającą
powieść dla młodzieży i umiejscowiła ją w pierwszym stuleciu Polski. Myślę, że skierowała
swoją książkę raczej do młodszej młodzieży bowiem para głównych bohaterów to
12letnie bliźnięta, czyli tytułowa Ada i Eryk.
Narratorką powieści jest
właśnie Ada, czyli Adelajda, która nie przepada za rozszerzoną wersją swojego
imienia. W jej rodzinie od pokoleń panuje tradycja, nadawania królewski imion
kolejnym dzieciom. Stąd właśnie:
Mama Kinga – imię królowej i
świętej jednocześnie,
Tata Mieszko – imię pierwszego
władcy Polski,
Syn Eryk – imię króla Szwecji
i męża Sygrydy, córki Mieszka I,
Córka Adelajda – imię żony
księcia Węgier i rzekomej siostra lub córka Mieszka I, oraz inna Adelajda –
żona króla Kazimierza Wielkiego.
Ciotka Rycheza – imię Pierwszej królowej Polski, żony Mieszka II Lamberta
Cała przygoda zaczyna się w
dniu, kiedy rodzeństwo przyjeżdża do ciotki Ryhezy na wakacje. Obojgu nie
podobała się ta decyzja rodziców, ale na szczęście ta antypatia trawa dosłownie
chwilę. Ciotka Ryheza i jej magiczne zdolności bardzo szybko zdobyły sympatię rodzeństwa.
Podczas konnej przejażdżki już pierwszego dnia bliźnięta odnajdują tajemniczą
osadę wikingów. Najdziwniejsze jest to, że ubrania nastolatków nagle zmieniły
się na obowiązujące w osadzie.
Wyjaśnienie oczywiście zna ciotka Ryheza, która swoim bratankom zafunduje
jeszcze nie jedną wycieczkę w czasie w odwiedziny do Polski z pierwszego jej
stulecia.
Właśnie skończyłam czytać tę młodzieżową powieść historyczną i jeszcze jestem pod wrażeniem. Ona jest WSPANIAŁA i szalenie wciągająca. Uwiódł mnie sposób w jaki autorka podeszła do dziejów Polski. Pani Beata nie tylko uczy historii, ale przede wszystkim zabiera nas czytelników w niesamowitą podróż. Pisząc nas czytelników, mam na myśli czytelnika w każdym wieku.
Tak jak wspomniałam wcześniej,
autorka skierowała swoją książkę raczej do młodszej młodzieży, ale ja,
całkowicie dorosła bawiłam się wyśmienicie. Jestem również przekonana, że gdyby
Adze i Erykowi dać po 19 lat to starsza młodzież również by wciągnęła się w te
przygody sensacyjno-historyczne.
Historia to przedmiot, który
kojarzy nam się tylko z datami i ma to swoich zwolenników, tak jak i uczniów
mniej przychylnych tej dziedzinie nauki. Jeśli natomiast podręcznik do historii,
byłby podany w takie wersji, jaką prezentuje nam Pani Beata, to jestem
przekonana, że lekcja historii by zyskała całą masę fanów. Książka jest
napisana prostym językiem, bo skierowana jest do młodszej młodzieży. Mnogość
dialogów natomiast i niezwykle plastycznie przedstawione wydarzenia sprawiają,
że całość składa się w pochłaniający podręcznik.
Dla mnie ta powieść jest po
prostu WSPANIAŁA i niesamowicie wciągająca. „Ada i Eryk w Krainie Przeklętej
Korony” autorstwa Pani Beaty Gołembiewskiej to cudowna pozycja zarówno dla
miłośników naszych dziejów, jak i tych bardziej opornych uczniów. Moim zdaniem,
to powinna być obowiązkowa lektura dla młodzieży szkolnej jako szalenie
interesujące uzupełnienie podręcznika do historii.
Polecam ją z całego serca,
przesiąkniętego powieściami historycznymi i obiecuję wspaniałą podróż w towarzystwie
dwójki młodych i szalenie sympatycznych bliźniaków.
Oczarowana
Zaczytana Joana
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za treściwe odwiedziny :-)