Już miałam przyjemność czytać powieści Pani Karoliny Wilczyńskie i dlatego z ogromną przyjemnością sięgnęłam po czerwcową premierę, czyli "Przyjaźń ALL Inclusive"
Ta powieść na pierwszy rzut oka wydaje się typową, lekką i przyjemną opowiastką wakacyjną. Zwłaszcza dlatego, że trzy główne bohaterki wylatują na wakacje na wymarzoną Maltę. Na szczęście dla nas czytelników Pani Karolina trzyma asa w rękawie i powieść nabiera wspaniałego pazura nz morałem.
Barbara,
Michalina,
Dorota,
to trzy przyjaciółki ze szkolnej ławy, które rozdzieliło codzienne dorosłe życiem, by niespodziewanie wysłać je na wspólne wakacje.
BARBARA rozwiodła się z niewiernym mężem, ale uzyskała sporą sumkę pieniędzy w rekompensacie. Dlatego postanawiać pocieszyć swoje serce i zaprasza dwie pozostałe przyjaciółki na wspólne wakacje.
MICHALINA w tym czasie walczy ze swoim domowym bigosem - despotyczny mąż i dwójką rozpieszczonych dzieciaków doprowadza ją do obłędu. Wówczas dzwoni telefon z przeszłości - Barbara zaprasza ją na wakacje.
DOROTA również ma stresującą sytuację - ukochana córeczka emocjonalnym szantażem stara się wymusić na matce decyzje, na które ta nie jest gotowa i co najważniejsze nie ma na nią ochoty. W takim momencie zastaje Dorotę telefon od Barbary.
Każda z bohaterek boryka się z własnymi problemami obiektywnie rzecz ujmując, żadna nie jest w tym momencie szczęśliwa. Postanawiają jednak polecieć na Maltę. Czy ta wycieczka je odmieni? Czy każda z nich będzie umiała zawalczyć o swoje JA? Tego oczywiście nie mogę zdradzić.
Mogę natomiast zapewnić, że mimo iż autorka starała się przemycić poważniejsze tematy i nurtujące rozterki, to powieść jest lekka, przyjemni i momentami zabawna.
Ja bawiłam się wyśmienicie i bardzo polubiłam te trzy bohaterki. Pani Karolina Wilczyńska pokazała piękno przyjaźni w swojej najnowszej powieści. Co ważne, przyjaźni prawdziwej a nie lukrowanej. Takiej która potrafi powiedzieć prosto w oczy najszczerszą prawdę, ale i przytulić kiedy jest taka potrzeba.
Wspaniałe i lekkie pióro autorki jednocześnie sprawia, że ten cały bagaż doświadczeń został oprawiony w wyjątkowo klimatyczną powieść wakacyjną.
Ja to poczułam i miałam wrażenie, że jestem na Malcie wraz z bohaterkami.
Polecam te powieść zdecydowanie.
Zaczytana Joana
Bardzo dziękuję wydawnictwu Skarpa Warszawska za zaufanie i możliwość przeczytania tej książki.
Metryczka:
Na pewno nadejdzie mój czas z tą książką. Bardzo podoba mi się jej okładka.
OdpowiedzUsuńTak, mnie również okładka uwiodła, a potem zawartość :-)
UsuńZainteresowała mnie ta historia.
OdpowiedzUsuńPolecam bardzo.
Usuń