Moja przygoda
z Panią
Magdaleną Witkiewicz
z Panią
Magdaleną Witkiewicz
Kilka dni temu umieściłam aktualizację mojego osobistego wyzwania czytelniczego, w którym to Pani Magdalena Witkiewicz a dokładnie jej książki grają główną rolę. Wspomniałam tam też, że dozuję sobie przyjemność i dlatego czytam je z dużymi przerwami.
Pod tym postem przeczytałam komentarz i radę jednej z moich ulubionych blogerek czyli Ejotka, która to radzi mi żebym nie czekała zbyt długo z tym czytaniem, bo wciąż pojawiają się nowe książki pani Magdaleny.
No i proszę zaraz potem otrzymuję wiadomość o nadchodzącej premierze:
Czy historia sprzed lat, usłyszana przypadkowo na drugim końcu świata, może wpłynąć na nasze losy?
Na moje losy wpłynęła jeszcze przed jej opublikowaniem!
Jakim cudem zapytacie?
To żadna tajemnica:
Po Pierwsze
Jak tylko zobaczyłam wzmiankę samej Pani Magdy na FB o zbliżającej się nowej powieści to natychmiast przyłączyłam się do dyskusji.
Tym bardziej cieszę się ponieważ miałam tą dodatkową przyjemność uczestniczyć w gorące debacie na FB na temat okładki do tej powieści. Pochwalę się też, że jako pierwsza zanegowałam kolejną okładkę z kobietą w roli głównej. Moja radość zatem jest podwójna bowiem jest nowa powieść Pani Magdaleny i będzie miała okładkę, która i mnie się podobała.
Po drugie
EMPIK już prowadzi sprzedaż przedpremierową, no i ja oczywiście zamówiłam!
A Ty ??
No i po trzecie
Nowina ta mnie tak zdopingowała, że natychmiast usiadłam do lektury powieści, które już od dłuższego czasu goszczą w mojej biblioteczce. Niedługo zatem u mnie zobaczycie komentarze do własnie czytanych poniższych powieści Pani Magdaleny Witkiewicz.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam
Zaczytana Joana
Pod tym postem przeczytałam komentarz i radę jednej z moich ulubionych blogerek czyli Ejotka, która to radzi mi żebym nie czekała zbyt długo z tym czytaniem, bo wciąż pojawiają się nowe książki pani Magdaleny.
No i proszę zaraz potem otrzymuję wiadomość o nadchodzącej premierze:
PREMIERA 13 września 2017 roku
czyli już za chwilę za momencik
Najnowsza powieść Pani Magdaleny Witkiewicz
"Ósmy cud świata"
Czy historia sprzed lat, usłyszana przypadkowo na drugim końcu świata, może wpłynąć na nasze losy?
Na moje losy wpłynęła jeszcze przed jej opublikowaniem!
Jakim cudem zapytacie?
To żadna tajemnica:
Po Pierwsze
Jak tylko zobaczyłam wzmiankę samej Pani Magdy na FB o zbliżającej się nowej powieści to natychmiast przyłączyłam się do dyskusji.
Tym bardziej cieszę się ponieważ miałam tą dodatkową przyjemność uczestniczyć w gorące debacie na FB na temat okładki do tej powieści. Pochwalę się też, że jako pierwsza zanegowałam kolejną okładkę z kobietą w roli głównej. Moja radość zatem jest podwójna bowiem jest nowa powieść Pani Magdaleny i będzie miała okładkę, która i mnie się podobała.
Po drugie
EMPIK już prowadzi sprzedaż przedpremierową, no i ja oczywiście zamówiłam!
A Ty ??
No i po trzecie
Nowina ta mnie tak zdopingowała, że natychmiast usiadłam do lektury powieści, które już od dłuższego czasu goszczą w mojej biblioteczce. Niedługo zatem u mnie zobaczycie komentarze do własnie czytanych poniższych powieści Pani Magdaleny Witkiewicz.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam
Zaczytana Joana
Będę czytać. Muszę mieć tę książkę!
OdpowiedzUsuńCzekam w taki razie na recenzje :)
OdpowiedzUsuńJa już się nie mogę doczekać tej książki! <3
OdpowiedzUsuńÓsmy cud jest oczekiwany przeze mnie od dawna :) Musi być super!
OdpowiedzUsuńA zaprezentowane przez Ciebie czekające powieści są świetne! Widzisz, że nie ma sensu czekać :)
Ja pokochałam Panią Witkiewicz po jednej (na razie) powieści "Czereśnie muszą być dwie" i też muszę nadrobić zaległości i przeczytać pozostałe jej powieści. Chętnie przeczytałabym je po kolei, jednak mnie blokuje biblioteka, więc mam "wymuszone" to dozowanie. Ale na pewno je przeczytam!
OdpowiedzUsuńPS bardzo mi się spodobał twój blog:)