Tytuł: "PARABELLUM"
Autor: Remigiusz Mróz
Seria: PARABELLUM to trzy tomy:
Tom nr 1. PARABELLUM. Prędkość ucieczki.
Tom nr 2. PARABELLUM. Horyzont zdarzeń.
Tom nr 3. PARABELLUM. Głębia osobliwości.
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Moja ocena 10/10
No i co ja mam zrobić z Panem Remigiuszem Mrozem.
Polubiłam bardzo całą serię z Joanną Chyłką, podobnie jak przygody komisarza Forsta, ale to co zrobiło mi PARABELLUM przekracza wszelkie granice, bowiem to najwspanialsza historyczno-sensacjyjna powieść jaką kiedykolwiek czytałam.
W pierwszej chwili miałam zamiar delektować się każdym tomem tej powieści osobno, zarówno podczas czytania jak i pisania o nim. Niestety skończyło się tylko i wyłącznie na planowaniu. Powieść tak bardzo mnie wciągnęła, że zamykając jeden tom automatycznie i natychmiast sięgałam po następny. Teoretycznie nie powinno mnie to już dziwić w przypadku powieści Pana Remigiusza, ale przyznaję, że cała seria PARABELLUM po prostu mnie zachwyciła.
Powieść zaczyna się dosłownie w przeddzień wybuchu II wojny światowej.
Jest styczeń 1939 roku i czytelnik poznaje dwóch braci Zaniewskich, nie tylko skrajnie różnych, ale i skrajnie oddalonych od siebie. Dlatego, gdy wybucha wojna to ich reakcja jest również odmienna.
Jest styczeń 1939 roku i czytelnik poznaje dwóch braci Zaniewskich, nie tylko skrajnie różnych, ale i skrajnie oddalonych od siebie. Dlatego, gdy wybucha wojna to ich reakcja jest również odmienna.
Tom nr 1. PARABELLUM. Prędkość ucieczki.
Prędkość ucieczki to pierwszy tom serii "Parabellum", który opisuje potworną tułaczkę obu braci po Europie zniszczonej i terroryzowanej hitlerowskimi wojskami.
Bronisław Zaniewski służy w jednostce wojskowej, która aktualnie stacjonuje pod rumuńską granicą i skupia się raczej na codziennych problemach, których ma nie mało przy swoim temperamencie. W momencie gdy dochodzi do ataku niemieckich wojsk, wszystko inne przestaje być ważne, a Bronisław wraz z towarzyszami broni bez chwili wahania podejmują się walki z najeźdźcą.
W tym samym momencie drugi z braci, Stanisław Zaniewski skupiony jest przede wszystkim na własnych zaręczynach z piękną Marią. Jedyny problem jaki go trapi to fakt, że dziewczyna jest żydówką i nie wie jak to wytłumaczyć ojcu.
Gdy wybucha wojna dla Stanisława staje się jasne, że życie Marii w okupowanej Polsce jest po prostu niemożliwe. Zatem by ratować ukochaną postanawia uciekać z kraju ale w dziwny sposób, bo na zachód wprost w paszczę lwa. Co w konsekwencji okaże się nie lada wyzwaniem i pełnym zwrotów akcji przedsięwzięciem.
Ku mojemu zaskoczeniu pojawia się też trzeci bohater oraz nurt powieści widziany z jego perspektywy. Niemiecki kapitan Christian Leitner, ślepo oddany Hitlerowi, ale z drugiej strony rozsądnie podchodzący do życia. Mimo, że poddaje w wątpliwość ideę wyższości rasy panów aryjskich to nadal pozostaje chłodnym i wyrafinowanym niemieckim żołnierzem. Dlatego szeroko otworzyłam oczy, gdy ten skryty i zimny mężczyzna nie pozostaje być obojętnym na wdzięki pewnej obcej mu kobiety.
Fenomenalnie czyta się tę powieść widzianą z perspektywy trzech różnych bohaterów. Przygody obu braci raczej nie są niczym zaskakującym ale przerywanie ich ciężkich wojennych doświadczeń punktem widzenie najeźdźcy to już nie lada wyzwanie. Natomiast sam podtytuł "prędkość ucieczki" idealnie nawiązuje do zależności pomiędzy tymi trzema bohaterami.
Prędkość ucieczki to pierwszy tom serii "Parabellum", który opisuje potworną tułaczkę obu braci po Europie zniszczonej i terroryzowanej hitlerowskimi wojskami.
Bronisław Zaniewski służy w jednostce wojskowej, która aktualnie stacjonuje pod rumuńską granicą i skupia się raczej na codziennych problemach, których ma nie mało przy swoim temperamencie. W momencie gdy dochodzi do ataku niemieckich wojsk, wszystko inne przestaje być ważne, a Bronisław wraz z towarzyszami broni bez chwili wahania podejmują się walki z najeźdźcą.
W tym samym momencie drugi z braci, Stanisław Zaniewski skupiony jest przede wszystkim na własnych zaręczynach z piękną Marią. Jedyny problem jaki go trapi to fakt, że dziewczyna jest żydówką i nie wie jak to wytłumaczyć ojcu.
Gdy wybucha wojna dla Stanisława staje się jasne, że życie Marii w okupowanej Polsce jest po prostu niemożliwe. Zatem by ratować ukochaną postanawia uciekać z kraju ale w dziwny sposób, bo na zachód wprost w paszczę lwa. Co w konsekwencji okaże się nie lada wyzwaniem i pełnym zwrotów akcji przedsięwzięciem.
Ku mojemu zaskoczeniu pojawia się też trzeci bohater oraz nurt powieści widziany z jego perspektywy. Niemiecki kapitan Christian Leitner, ślepo oddany Hitlerowi, ale z drugiej strony rozsądnie podchodzący do życia. Mimo, że poddaje w wątpliwość ideę wyższości rasy panów aryjskich to nadal pozostaje chłodnym i wyrafinowanym niemieckim żołnierzem. Dlatego szeroko otworzyłam oczy, gdy ten skryty i zimny mężczyzna nie pozostaje być obojętnym na wdzięki pewnej obcej mu kobiety.
Fenomenalnie czyta się tę powieść widzianą z perspektywy trzech różnych bohaterów. Przygody obu braci raczej nie są niczym zaskakującym ale przerywanie ich ciężkich wojennych doświadczeń punktem widzenie najeźdźcy to już nie lada wyzwanie. Natomiast sam podtytuł "prędkość ucieczki" idealnie nawiązuje do zależności pomiędzy tymi trzema bohaterami.
Tom nr 2. PARABELLUM. Horyzont zdarzeń.
W pierwszym tomie tej serii tyle się wydarzyło i w tak zawrotnym tempie, że po otwarciu drugiego tomu pierwsze co mnie zdziwiło to data - to dopiero październik 1939 roku.
Staszek i Maria niestety nadal zmuszeni są do ucieczki w obawie o życie dziewczyny. Bez grosza przy duszy i bez fałszywych dokumentów z którymi zaczynali ucieczkę, postanawiają niezwłocznie wyruszyć w dalszą podróż na zachód. Ich fałszywa tożsamość niestety została spalona, a w konsekwencji tego zyskali również oboje zatwardziałego wroga. No i tak oto drogi Stanisława przecinają się z trzecim głównym bohaterem tej powieści.
Kapitan Christian Leitner wyrusza w pogoń za zbiegami nie tylko z obowiązku służbowego, ale przede wszystkim z uwagi na swój honor. Został nie tylko oszukany przez parę Polaków i wyprowadzony w pole, ale również pozostawili go nieprzytomnego w ratuszu co z pewnością nie wpłynęło dobrze na jego ego.
W tym samym czasie Bronek Zaniewski wraz z towarzyszami broni udaje się w zupełnie odwrotnym kierunku, czyli na wschód. No i tak oto zgrabnie i zupełnie nie postrzeżenie autor przemyca w treści podtytuł kolnego tomu czyli "Horyzont zdarzeń". Jeden z braci ucieka na zachód drugi na wschód, a pomiędzy nimi wspólny wróg.
Bronek postanawia też odnaleźć swoją ukochaną Anielę, a Armia Czerwona, która staje mu na drodze wydaje się być tylko drobnym szczegółem.
Autor postanawia wzbogacić drugi tom tej serii o kolejną bardzo istotną postać Kapitana Obelta, który dowodził wcześniej Bronkowi, a teraz trafia do niemieckiej niewoli, natomiast powieść zyskuję kolejny czwarty i cenny punkt widzenia.
Mnie osobiście bardzo się podobała ta forma powieści, a cztery punkty widzenia sprawiają, że książka nabiera tempa i niesamowitej dynamiki z czego chyba już słynie Pan Remigiusz Mróz.
Czytelnik natomiast nie może się nudzić, bowiem wraz z Marią i Staszkiem trafia do Francji, by zaraz z Bronkiem wyruszyć w straszliwą podróż wagonem bydlęcym na wschód. Pomiędzy tym wszystkim pojawia się kontrowersyjna postać niemieckiego kapitana Leitnera i niezwyciężony polski Kapitan Obelt, który na przekór ogromnym staraniom wroga nadal żyje.
Pan Remigiusz w tej części nie tylko fenomenalnie buduj napięcie i dynamikę powieści ale jednocześnie sprawia że bohaterowie oczywiście są już moimi przyjaciółmi. Natomiast co mnie najbardziej zaskoczyło to fakt że zaczęłam bardziej skupiać się i wypatrywać kolejnych fragmentów w tej powieści o postaci Kapitana Leitnera. Zaskakująco zaciekawiła mnie ta postać i jestem bardzo zainteresowana jego dalszymi losami.
Tom nr 3. PARABELLUM. Głębia osobliwości.
"Głębia osobliwości" to już trzeci i niestety ostatni tom z serii: PARABELLUM. Niestety, ponieważ to mój ulubiony tom w który wszystko zaczyna podążać w tym samym kierunku i łączyć się ze sobą w cudowną całaść z jak zwykle to już bywa u Pana Mroza, wspaniałym zakończeniem.
Jest już rok 1940 a bracia Zaniewscy nadal i uparcie walczą z przeciwnościami losu oraz okupantem. Bronek po długich i strasznych przeżyciach na Wschodzie postanawia skierować się na Zachód, gdzie podobno formują się polskie oddziały. Niestety i ta decyzja okaże się drogą przez ciernie, a wolność znowu zostanie drastycznie zagrożona.
Natomiast drogi Staszka i Marii zostały niespodziewanie rozdzielone, by jednocześnie skrzyżować je z innym bohaterem. Staszek niestety trafia do obozu jenieckiego gdzie przebywa Kapitan Obelt znienawidzony przez Niemców.
Przeżycia Staszka i Obelta jak się można domyślać i bez zdradzania treści książki nie będą zbyt wesołe, a wręcz przerażające, by ponownie zaskoczyć wartką akcją.
No i w końcu postać kapitana Leitnera ponownie zadziwia, a zwłaszcza jego postawa. Ten niemiecki oficer musi nie tylko zdecydować, ale i jednoznacznie wybrać co jest dla niego osobiście ważniejsze, czy lojalność wobec kraju czy wobec ludzkości.
PAREBELLUM to niesamowita powieść historyczno-przygodowa nastawiona na niesamowitą dynamikę i zwroty akcji co z pewnością uprzyjemnia czytanie. Pan Remigiusz Mróz po raz kolejny stanął na wysokości zadania, zwłaszcza, że w oparciu o bestialstwa i okrucieństwa drugiej wojny światowej, napisano już nie jedną fikcję literacką.
Po lekturze "Prędkości ucieczki", gdzie wartka akcja i nietuzinkowe postacie w tempie błyskawicy ściągają czytelnika do drugiego tomu. "Horyzontu zdarzeń" to niestety kwintesencja całego okrucieństwa wojny zarówno na wschodzie jak i zachodzie, która tylko pogłębia sympatię do bohaterów i sprawia, że lektura "Głębi osobliwości" staje się wręcz obowiązkowa. Natomiast fakt, że trzeci tom staję się wręcz obowiązkowym w najmniejszym nawet stopniu nie umniejsz jego wartości, a nawet wręcz przeciwnie. Spaja w sobie wszystkie drogi i wątki w cudowną całość i stawia cała serię PARABELUM dosłownie na piedestale.
Ta seria nie tylko skradła mi wieczory i całkowicie mną zawładnęła ale i przypomniała o mojej zapomnianej sympatii do tego rodzaju literatury. Zawsze uwielbiałam i nadal ponad wszytko lubię czytać sagi, ale powieści o fikcyjnych postaciach i ich niesamowitych przygodach osadzonych w faktach historyczny to moją druga ulubiona literatura.
Tak właśnie jest z Parabellum, już nie jedną książkę czytałam o II wojnie światowej ale tym razem niesamowita zdolność autora do tworzenia ciekawych postaci z wartką akcją w dodatku osadzoną na tle wydarzeń historycznych to właśnie recepta na wspaniałą lekturę.
Ja czytałam te powieść naprawdę z zapartym tchem a każdy tom kończył się w taki sposób że oczywiście musiałam natychmiast sięgać po kolejny.
Poleca zatem zdecydowanie i gwarantuję lekturę pełną nie tylko ciekawych postaci i niesamowitych zwrotów akcji ale przede wszystkim wciągającą i zaskakującą powieść.
Muszę wreszcie poznać twórczość autora, to plan na ten rok.
OdpowiedzUsuńU mnie taki sam plan :)
UsuńAsia, ale pocisnęłaś z czytaniem Mroza! :)
Niestety, nie czytałam jeszcze książek Mroza..
OdpowiedzUsuń