poniedziałek, marca 10, 2025

"Kraboszki" Barbara Piórkowska

"Kraboszki" Barbara Piórkowska

 

To jest wyjątkowa powieść, której nie można pochłonąć na raz.
To jest książka, którą należy się częstować co wieczór, smakować słowa i doceniać powagę przekazu.

Urzekło mnie wręcz namacalnie to, w jak piękne słowa autorka ubrała cały wachlarz uczuć. W cudownie poetycki sposób oplotła intymność serca, duszy i trudnych przeżyć. To jest wręcz niesamowite, jak można ciężar trudnych doświadczeń przekazać w tak lekki i plastyczny sposób, jednocześnie nie uwalniając ich od wagi i powagi sytuacji.

" Pamięć jest jednak jak dzikie zwierzę w zimie,
leży na dnie jamy i wącha korzenie"

Kraboszki to powieść oparta na prawdziwych doświadczeniach i emocjach, które wychodzą z nas podczas walki ze śmiertelną chorobą.
Autorka dzieli się z czytelnikiem swoimi doświadczeniami podczas walki ze

śmiertelną chorobą i codziennymi zmaganiami w szarej rzeczywistości polskiej służby zdrowia.

Jest tutaj ból przetrwania i jednoczenie obraz relacji pacjent - lekarz. Autor pokazuje jak mimo wszystko zachować dystans, kiedy ciało i dusza zmienia się boleśnie.
Czytając wielokrotnie na zmianę przeplatały się moje uczucia począwszy od smutku poprzez śmiech i skończywszy na zachwycie na słowem.

Podziwiam Panią Barbarę za wszystko co zawarła w tych zaledwie i aż 300 stronach. Bo jak nie podziwiać, kiedy boli wszystko od czubka głowy po zakamarki duszy, ale wówczas śmierć przychodzi w brązowych rajtuzach.

"To ja waliłam w okna, kiedy Śmierć przychodziła do ciebie
codziennie podjadać pomarańcze"

Zdecydowanie to nie jest książka lekka i przyjemna, ale z pewnością poruszająca do głębi. Natomiast świadomość tego, że opowieść niesiona tym poetyckim językiem, dotyczy prawdziwej historii, namacalnego bólu i momentami obezwładniającej bezsilności skupionej w jednej osobie, potęguje cały przekaz.

"Kraboszki" Pani Barbary Piórkowskiej to książka wyjątkowa w każdym calu. Polecam ją zdecydowanie i sama bym chciała jeszcze kiedyś do niej wrócić. Miałam wrażenie, ze ja tej książki nie czytałam, ja ją przeżywałam, smakowałam i odczuwałam na różne możliwe sposoby. Dlatego polecam Kraboszki bardzo, ale jednocześnie ostrzegam, bo niesie ona ze sobą ogromny ładunek emocjonalny.

Książka ta dotyka trudnego tematu nasyconego smutkiem, ale nadzieja zerka na czytelnika zza każdej przekartkowanej strony by nasycić dobrą energią. Autorka bowiem uświadamia czytelnika, że życie to najcenniejszy dar, o który warto walczyć w każdej sytuacji by wygrać.

Pozdrawiam
Zaczytana Joana






Metryczka:

Tytuł: "Kraboszki"
Autorka: Barbara Piórkowska

Gatunek: Literatura piękna
Stron: 292

Data wznowienia:27 marca 2020 r.
Moja ocena 10/10



FIOLETOWY marzec w Bookieciarni i #Barwneczytanie



Z przyjemnością przeczytam Wasze opinie
na temat tej książki.
Jeśli jednak nie czytaliście jej jeszcze, to mam nadzieję, 
że moja opinia pomoże Wam w wyborze kolejnej lektury.

niedziela, marca 09, 2025

"Siła kobiet" Barbara Wysoczańska

"Siła kobiet" Barbara Wysoczańska

 


Ta powieść sprawiła, że zatrzymałam się i zniknęłam dla świata zarówno w przenośni jak i dosłownie. Tym razem powieść odsłuchałam w formie audiobooka z cudowną interpretacją Pani Agaty Kuleszy. Podczas słuchania bywały, że zastygałam w ruchu i cofałam fragment by usłyszeć to jeszcze raz.

Taka dawka emocji i fabuła niesamowicie angażująca czytelniczy czy słuchacza, jak w moi przypadku, sprawiła że powieść zostaje w duszy na dłużej. No ale od początku.

"Siła kobiet" autorstwa Pani Barbary Wysoczańskiej to wspaniała powieść o niesamowitej sile kobiet. Determinacji i ogromnym pragnieniu miłości.

Polska dwudziestolecie międzywojennego i trzy różne kobiety, które połączył jeden mężczyzna.
Rozalia Lubowidzka - to młoda wdowa, która próbuje odnaleźć siebie po małżeństwie, które było dla niej piekłem.
Zuzanna - jest kochanką męża Rozalii do której w desperacji zwraca się o pomoc o pomoc dla chorej córeczki.
Ada Lubowidzka - siostra dwóch szanowanych braci, która próbuje wyrwać się z marazmu życia na prowincji i zawalczyć o wyższe wykształcenie.

Te trzy wyjątkowe kobiety połączy jedna postać - Ignacy Lubowidzki - poseł na sejm II Rzeczpospolitej, którego pewnej nocy tragicznie zastrzelono w zamachu.
Ignacy miał też drugą mroczną stronę, która sprawiła, że zniszczył życie swojej żonie i znacząco wpłynął na los dwóch pozostałych kobiet.

" Jest pani twarda jak skała,
która wprawdzie ma swoje rysy i pęknięcia,
ale to dodaje jej uroku"

Jeden toksyczny mężczyzna i trzy kobiety.
Żona, siostra i kochanka, którym los zafundował wspólną drogę.
Co się wydarzy i jak wpłynie to na losy bohaterów tego oczywiście nie mogę zdradzić.
Mogę natomiast Wam obiecać, że Barbara Wysoczańska sprezentowała nam silnię angażującą powieść. Ja nie mogła się od niej oderwać, bo losy tych bohaterek odbierałam jakby to były moje najbliższe znajome.
Ponadto czasy w których to ojciec, brat lub mąż decydował o ich losie również nie były sprzyjające. Przez moją głowę często przebiegała myśl z westchnieniem ulgi, że mnie nie przyszło żyć wówczas.

"Siła kobiet" Pani Barbary Wysoczańskiej to zdecydowanie powieść godna polecenia. Pokazuje wyjątkową determinację w walce o lepsze jutro dla siebie i przyszłych pokoleń kobiet. Porusza trudne tematy, ale jest napisana tak plastycznym językiem, że czytelnik wręcz się w niej zatapia.
Lektura tej powieści to ogromna przyjemność i polecam ją bardzo gorąco.


Pozdrawiam
Zaczytana Joana






Metryczka:

Tytuł: "Siła kobiet"
Autorka: Barbara Wysoczańska

Gatunek: Powieść historyczna
Stron: 528

Data wznowienia:23 lutego 2022 r.
Moja ocena 10/10



FIOLETOWY marzec w Bookieciarni i #Barwneczytanie



Z przyjemnością przeczytam Wasze opinie
na temat tej książki.
Jeśli jednak nie czytaliście jej jeszcze, to mam nadzieję, 
że moja opinia pomoże Wam w wyborze kolejnej lektury.

niedziela, marca 02, 2025

"Damy, dziewuchy, dziewczyny. Historia w spódnicy" Anna Dziewit-Meller

"Damy, dziewuchy, dziewczyny. Historia w spódnicy" Anna Dziewit-Meller

 


💜TRZY różne książki z okazji Dnia Kobiet 💜
Mam dzisiaj dla Was
3 różne opowieści / posty
3 różne gatunki literacki
3 różne nośniki - papier, ebook, audiobook

Z okazji dnia KOBIET przeczytałam 3 różne książki w 3 różnych nośnikach i przedstawię je Wam dzisiaj w 3 różnych postach.
Pierwsza to ebook
"Damy, dziewuchy, dziewczyny" autorstwa Pani Anny Dziewit-Meller
💜
Przeczytałam tę książkę jednym tchem przy niedzielnej kawie.
Skierowana jest do dzieci i dlatego narratorka mówi do nas jak do tych młodszych czytelników.
Prostym i przyjaznym językiem opowiada o wyjątkowych Kobietach z naszej polskiej historii, które na przestrzeni dziejów pokazują iż Dama, dziewucha czy dziewczyna też potrafi.
Jeśli zatem masz ochotę poznać na przykład kobietę o takim wyjątkowym imieniu jak:
❤️ Storrada
🧡 Biba
💛 Vesperillo
to zapraszam Cię to tej cudownej lektury.
Dla zwiększenia Twojej ciekawości zdradzę tylko, że ta tajemnicza Storrada to po prostu Świętosława/
Urocza Biba to nikt inny jak nasz Basia.
Natomiast tajemnicza Vesperillo to nikt inny jak Krysia.

Pani Anna głosem Heni opowiada nam o 17 cudownych Polkach, których historię naprawdę warto poznać. Tutaj jest przedstawiona krótko i prosto, żeby dzieciom było łatwiej. Na końcu natomiast narratorka Heńka zachęca, by w następnym kroku sięgnąć głębiej i poszerzyć wiedzę na tematy tych bohaterek.
Stwierdzam niestety ze smutkiem, że o wielu nie wiedziałam, a przecież jestem Polką.
Z radością natomiast donoszę że SZCZEŚĆ tych bohaterek znam z książek oczywiście. Dodam jeszcze że TRZY z nich już dawno temu zawładnęły moim czytelniczym sercem, a mam na myśli:
❤️ Storrada - Świętosława - polecam moją recenzję książki HARDA
🧡 Izabela Czartoryska
💛 Krystyna Skarbek

Pozostałe poznałam teraz dzięki książce Pani Anny Dziewit-Meller
Znajdziecie tutaj takie wyjątkowe Polki jak:
Henryka Pustowójtówna
Świętosława Storrada
Jadwiga Andegaweńska
Elżbieta Drużbacka
Magdalena Bendzisławska
Izabela Czartoryska
Maria Skłodowska-Curie
Narcyza Żmichowska i entuzjastki
Zofia Stryjewska
Maria Komornicka
Krystyna Krahelska
Simona Kossak
Krystyna Skarbek
Stefania Wilczyńska i Irena Sendlerowa
Architektki z Warszawy
Barbara Hulanicki
Wanda Rutkiewicz
Dziękuję Pani Aniu Anna Dziewit Meller - wspaniała ksiązka
💜
Ja z pewnością dzieckiem już nie jestem a sięgnęłam po tę książkę przez akcję #czytamherstorię

W piątek trafiłam na nią zupełnie przypadkiem - chociaż z drugiej strony uważam, ze nie ma przypadków. Akcja promuje czytelnictwo i historię kobiet. Ta książka to zadanie czytelnicze na marzec.
Dziękuję Pani Agnieszko Babka od histy - wspaniała akcja czytelnicza
💜
Polecam Wam BARDZO tę przepięknie napisaną książkę o niezwykłych KOBIETACH.
Polecam
Zaczytana Joana


Metryczka:


Tytuł: "Damy, dziewuchy, dziewczyny"

Autor: Anna Dziewit-Meller

Gatunek: Literatura dziecięca
Stron: 212

Data wydania: 23 listopada 2020 r.
Moja ocena 7/10










FIOLETOWY marzec w Bookieciarni i #Barwneczytanie



Z przyjemnością przeczytam Wasze opinie
na temat tej książki.
Jeśli jednak nie czytaliście jej jeszcze, to mam nadzieję, 
że moja opinia pomoże Wam w wyborze kolejnej lektury.

Copyright © 2016 Epilog - zaczytana Joana , Blogger