Tytuł: "ŚMIERĆ NA NILU"
Autor: Agatha Christie
Wydawnictwo: Hachette
Data wydania: rok 2001
Seria: Kolekcja Hachette
Tom nr 20
Liczba stron: 320
Moja ocena 8/10
Samo nazwisko autorki wystarczy już za recenzję, dlatego sięgając po "Śmierć na Nilu" wiedziałam automatycznie, że czeka na mnie świetna literatur i kolejny raz nie zawiodłam się. Ponad to nadal i nie przerwanie jestem wielką fanką błyskotliwości Herkulesa Poirot.
"Śmierć na Nilu" autorstwa Pani Agathy Christie, to kolejny wspaniały kryminał, ale tym razem odrobinkę egzotyczny. Słynny już detektyw Herkules Poirot postanowił udać się na zasłużony urlop i wybrał w tym celu Egipt. Jedną z atrakcji była właśnie podróż po Nilu w trakcie której oczywiści i jak wynika z samego tytułu powieści, dochodzi do morderstwa.
Towarzyszami podróży detektywa są między innymi nowożeńcy. Młoda para wybrała się właśnie w podróż poślubną, jednak nie to jest zastanawiające, ale fakt że ich śladem podąża była ukochana pana młodego. Pozostali pasażerowie owej wycieczki po Nilu również posiadają nie jasne motywy udziału w niej, a wręcz ewidentnie widać, że nie mają na celu zwiedzania bogactw Egiptu.
Wszystkie te tak zwane zbiegi okoliczności sprawiają, że bardzo szybko dochodzi do pierwszego z morderstw, które oczywiście staje się automatyczne głównym zadaniem dla Herkulesa Poirot podczas urlopu.
Dla czytelnika to oczywiście punkt zwrotny, bo zaczyna się nie opisana przyjemność z odkrywania wraz z detektywem kolejnych zagadek utrudniających zdemaskowanie mordercy. Ponad to tym razem autorka wprowadza sporą ilość postaci, którą modę zagmatwać fabułę, ale cóż to znaczy dla doświadczonego specjalisty w tej dziedzinie.
Sam finał oczywiście jest zaskakujący jednak dla wiernych fanów Herkulesa to przecież żadna nowość. Nowością jednak jest ilość morderstw, która raczej przekracza standardową średnią Pani Christie.
Dla mnie "Śmierć na Nilu" autorstwa Agath'y Christie, staje się jednym z moich ulubionych kryminałów, bo to kolejna powieść z ciekawą fabułą, egzotycznym tłem tym razem i oczywiście zaskakującym zakończeniem. Zatem wszystkim polecam bardzo gorąco, natomiast tym którzy uznają się za fanów Pani Agath'y czy też Herkulesa Poirt, dodaję, że to jest lektura wręcz obowiązkowa dla nich.
Dla mnie "Śmierć na Nilu" autorstwa Agath'y Christie, staje się jednym z moich ulubionych kryminałów, bo to kolejna powieść z ciekawą fabułą, egzotycznym tłem tym razem i oczywiście zaskakującym zakończeniem. Zatem wszystkim polecam bardzo gorąco, natomiast tym którzy uznają się za fanów Pani Agath'y czy też Herkulesa Poirt, dodaję, że to jest lektura wręcz obowiązkowa dla nich.
Pozdrawiam serdecznie
Zaczytana Joana
Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych:
- "Pod hasłem" - hasło na Kwiecień to "Alfabet - literka "Ś"
Jest mi naprawdę głupio, że nie czytałam żadnej pozycji Christie, choć kilkanaście posiadam na półce.... jestem jednak pewna, że w końcu uda mi się to zmienić. Choć pewnie sięgnę tradycyjnie po "Morderstwo w..." :)
OdpowiedzUsuńPolecam bardzo tez juz czytałam 😃
UsuńAgatha Christie to jednak z moich ulubionych autorek kryminału... tylko, że... nie mogę sobie przypomnieć czy "Śmierć na Nilu" już czytałam. Będę musiała to jeszcze sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńJeśli nie to POLECAM BARDZO a jeśli tak to przecież zawsze można sobie ją przypomnieć, czytając drugi raz :-)
Usuń