poniedziałek, marca 30, 2015

"Czekolada" Joanne Harris

"Czekolada" Joanne Harris


Tytuł: "Czekolada"
Autor: Joanne Harris
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: Maj 2004
Liczba stron: 310

Moja ocena: 8/10



 
Piękna, słodko – czekoladowa powieść z morałem


Moja jedyna ulubiona, to zawsze była czekolada gorzka z orzechami lub bez, ale od dzisiaj mam numer dwa: „Czekolada” Joanne Harris.

Jest to opowieść o wyjątkowej kobiecie, która wraz z córeczką, bagażem pełnym pasji oraz magiczną aurą wprowadza się do zaściankowego miasteczka przesiąkniętego obłudą. Jej osobowość odbija się blaskiem na tle szarego społeczeństwa i jak by tego było mało, Vianne otwiera wyjątkowo – osobliwy sklep z czekoladą. Pasja z jaką sama tworzy przepyszne czekoladki i pralinki oraz magiczna umiejętność odgadywania ulubionych słodkości swoich klientów, szybko przysparza jej grono stałych bywalców i przyjaciół. Oczywiście w tym momencie pojawia się czarny charakter i tu w tej roli fanatyczny ksiądz wraz ze swoją świtą. Hołdując hasłu „cel uświęca środki” wszelkimi sposobami stara się zniszczyć coraz bardziej kochany i odwiedzany przez jego parafian sklep z czekoladą.

Joanne Harris fenomenalnie przedstawiła kilka spornych tematów takich jak brak akceptacji, obłuda i fałsz oraz możliwość odejścia z tego świata z godnością. Kontrastując to jednocześnie przepiękną przyjaźnią, miłością i otulając wszystko kołderką magii.

Każda strona tej książki jest wręcz przesiąknięta aromatem, zapachem i smakiem przecudnej czekolady. Mała słodko – gorzko – czekoladowa historia jest teoretycznie na jeden kęs. Na szczęście tylko teoretycznie, ponieważ książka ta, ma to co lubię najbardziej – drugie głębsze oblicze. Żal było mi żegnać się z bohaterami i z pewnością sięgnę po dalsze ich losy w innej książce Joanne Harris, zatem POLECAM GORĄCO!


Książka bierze udział w wyzwaniu „Pod hasłem”

poniedziałek, marca 30, 2015

"Dotknąć nieba" Richard Paul Evans

"Dotknąć nieba" Richard Paul Evans
Tytuł: "DOTKNĄĆ NIEBA"
Autor: Richard Paul Evans
Wydawnictwo: Znak Literanova
Data wydania: Czerwiec 2012
Liczba stron: 272

Moja ocena: 6/10





To moje pierwsze spotkanie z twórczością Pana Richarda Paul Evansa i muszę przyznać że udane. Książka „Dotknąć nieba” raczej nie będzie stała na półce moich ulubionych pozycji ale czytałam ją z przyjemnością i zaangażowaniem.

 Szczęśliwe i poukładane życie głównego bohatera Alana zupełnie nagle zmienia swój bieg. Pierwszy cios od losu dostaje, gdy jego ukochana żona w następstwie nieszczęśliwego wypadku umiera. W tym samym czasie, człowiek którego uważał za przyjaciela i wspólnika w biznesie zdradza go. W konsekwencji tych nieszczęśliwych wypadków Alan traci wszystko, piękną  żonę, luksusowy dom, sportowe auto i świetnie prosperującą firmę. Wtedy właśnie postanawia dosłownie i w przenośni zostawić wszystko z tyłu za sobą i wyrusza w samotną podróż z plecakiem na ramieniu. Alan idzie przed siebie i zatrzymuje się tylko po to żeby coś zjeść lub odpocząć a ludzie których po drodze spotyka są jakby tylko efektem ubocznym który niechcąco i przy okazji pozwala mu leczyć zranioną duszę.   

Mimo, że podróż Alana dla niego samego stanowi wybawienie dla mnie to była wędrówka pełna smutku i cierpienia. Książka nie miała typowych zwrotów akcji ale muszę przyznać że mimo jej ponurej aury wciągnęła mnie i byłam bardzo ciekawa jej zakończenia. W tym momencie odrobinę się zawiodłam ponieważ zakończenia nie było a ja byłam szczerze zdziwiona że przeczytałam już ostatnią stronę.

Reasumując, polecam tę pozycje którą uznaję za wartościową i mimo swej smutnej aury książka skłania do przemyśleń nad wartościami życia.

 
 
Książka bierze udział w wyzwaniu czytelniczym „Pod hasłem”.


poniedziałek, marca 30, 2015

"Smak miodu" Salwa an-Nu'ajmi

"Smak miodu" Salwa an-Nu'ajmi
Tytuł: "SMAK MIODU"
Autor: Salwa an-Nu'ajmi
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2009
Liczba stron: 160

Moja ocena: 3/10


 
 
 
Pierwsze słowa jakie przyszły mi na myśl po przeczytaniu tej historii to „nie oceniaj książki po okładce” i … to chyba już wszystko. Drogi czytelniku zatem nie oceniaj ksiązki po okładce i nie spodziewaj się tak zmysłowej i subtelnej zawartości książki jaką zapowiada jej okładka.

Sięgnęłam po „Smak miodu” autorstwa Salwa an-Nu’ajmi, ponieważ zaintrygowało mnie zdanie reklamujące tę powieść. To podobno książka oficjalnie wyklęta w krajach arabskich, bo traktuje o seksie, rozpala emocje i wyobraźnie. Główna bohaterka ma nietypowe hobby, które sprawia że zaproponowano jej napisanie referatu o starych arabskich księgach erotycznych. Jej doświadczenie w tej dziedzinie oraz znajomość erotycznych traktatów ma być zapowiedzią subtelnej i mocnej jednocześnie powieści przesiąkniętej seksem.

Zapowiadało się bardzo interesująco bo przecież sam fakt że to o seksie w świecie arabskim już brzmi intrygująco. Niestety książka jest po prostu NUDNA i nie polecam jej nikomu. Natomiast tym, którzy tak jak ja sami chcą wyrobić sobie zdanie i nie zrażają się negatywnymi komentarzami, od razu i zawczasu piszę „a nie mówiłam”

Mimo wszystko daję tej książce aż 3 punkty. Dlaczego aż tyle, bo cudownie zmysłowa okładka zasługuje na 1 punkt, podobnie jak jej uroczy tytuł zapracował na kolejny. No i trzeci przyznaje za „mistrzostwo” pisarskie, bo trzeba nie lada wysiłku żeby stworzyć zawartość, która nie ma nic wspólnego zarówno z okładką jak i tytułem książki.


Książka bierze udział w wyzwaniu czytelniczym „Pod Hasłem”

piątek, marca 27, 2015

"Brzoskwinie dla księdza proboszcza" Joanne Haris

"Brzoskwinie dla księdza proboszcza" Joanne Haris

Tytuł: "Brzoskwinie dla księdza proboszcza"
Autor: Joanne Harris
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: Marzec 2013
Liczba stron: 488
 
Moja ocena: 10/10




     Tym razem wzięłam do rąk „Brzoskwinie dla księdza proboszcza” i podobnie jak przy poprzedniej lekturze tej autorki tak i tym razem "nie zawiodłam się" to za mało żeby powiedzieć.

     „Brzoskwinie dla księdza proboszcza” autorstwa Joanne Harris to kontynuacja bestsellerowej „Czekolady” i dalsze losy cudownej Vianne Rocher. Vianne od lat mieszka w Paryżu wraz z dwiema córkami i swoim ukochanym Roux. Pewnego dnia w ich poukładane paryskie życie wkracza wraz z podmuchem wiatru, tajemniczy list zza grobu. Armande, dawno już nieżyjąca przyjaciółka, postanawia po raz kolejny wtrącić swoje zdanie (nawet zza światów) i nakłania Vianne do powrotu do Lansquenet, które ponownie potrzebuje jej pomocy.

      Niesamowita książka, która już na początku nas zwodzi bowiem jej tytuł nie zdradza ani nie wyjaśnia nawet namiastki tego co znajduje się w środku a zakończenie jest cudownym zwieńczeniem delikatnie zawieszonym w czasoprzestrzeni. Wbrew pozorom to książka nie tylko lekka i przyjemna ale jednocześnie przemycające w swej treści bardzo ważne i trudne tematy skłaniające do przemyśleń.
     Ponad to ja mam po prostu słabość do tej autorki, bo po pierwsze ma piękne imię , a po drugie uwielbiam książki z pasją i mówiące o czymś. Zatem POLECAM bezwzględnie, gwarantuję pełen wachlarz wrażeń i proponuję przeczytać obie części po kolei.

 Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych „Pod hasłem”

piątek, marca 27, 2015

"Malownicze. Wymarzony dom" Magdalena kordel

"Malownicze. Wymarzony dom" Magdalena kordel


Tytuł: "Malownicze. Wymarzony Dom"
Autorka: Magdalena Kordel
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: Luty 2014
Liczba stron: 400
 
Pomyślałam, zbliża się wielkimi krokami okropna zima, więc trzeba mi czegoś miłego i pozytywnego. Wymagam natychmiastowej terapii humorem i wzruszeniami oraz dobrym sercem i pozytywną energią. No i natknęłam się na „Malownicze. Wymarzony dom” Pani Magdaleny Kordel co okazało się strzałem w dziesiątkę.
 
Główna bohaterka Magda ma wszystko, cudowne mieszkanko i pracę, którą uwielbia oraz teoretycznie wspaniałego narzeczonego. Na szczęście dla niej już nie długo, ponieważ związek z Grzegorzem owym narzeczonym i zarazem szefem, rozpada się co automatycznie wiąże się też z utratą pracy. Zatem Magda, oczywiście idzie do przyjaciółki szukać pocieszenia w lampce dobrego wina co niespodziewanie kończy się porannym bólem głowy i umową kupna domu w ręku. No i wydawałoby się że „żyli długo i szczęśliwie” ale niestety nic z tych rzeczy. Kupno niewidzianego domu przewraca życie bohaterki dosłownie do góry nogami. No i jak by tego było mało, dom ten stanowi swego rodzaju magnes, który przyciąga innych ludzi wymagających uczucioterapii.

Nie, nie, nie wysuwajcie błędnych wniosków bo to nie ckliwa książeczka o pięknych, bogatych i szczęśliwych. Powieść toczy się bardzo dynamicznie i od pewnego momentu (nie pamiętam już którego) wciąga bez reszty i nie pozwala się oderwać. Natomiast wartka akcja i niesamowita tajemnica w tle nie pozwalają się w ogóle nudzić.

Piękna powieść przepełniona pozytywną energią i odpowiednią dawką humoru na zimne wieczory. Rozwesela, pociesza i ociepla wszystkie serca i te spragnione miłości jak i te spragnione poczucia obdarowywania miłością.

Jednak też ostrzegam i stanowczo nie polecam malkontentom – zbyt dużo pozytywnej energii która mogłaby ich uszkodzić.

 

Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych „Pod hasłem”

MOJA OCENA 9/10

czwartek, marca 26, 2015

JOANNA - moje osobiste wyzwanie czytelnicze

JOANNA - moje osobiste wyzwanie czytelnicze
    Jestem miłośnikiem swojego własnego imienia i dlatego postawiłam przeczytać książki napisane przez moje imienniczki bądź zawierające Joannę w tytule.
          Na początek garść informacji o kobietach noszących imię JOANNA, które wyczytałam w imienniku na onet.pl
 
Przychodzi na świat z dokładnym planem życia. Bardzo wierzy we własne siły i możliwości. To jej duży atut życiowy. Dzięki opanowaniu i chłodnej analizie sytuacji potrafi skutecznie zmierzać do określonego celu. W niektórych okolicznościach staje się agresywna. Lubi uzewnętrzniać swoje reakcje, łatwo dostosowuje się do otoczenia, nie ulega presji, a jedynie sile argumentów.

W uczuciach może zachowywać się dwojako: albo bardzo biernie, albo bardzo żywiołowo. Jest zarazem obiektywna i subiektywna. Ta dwoistość jej osobowości nieraz zaskakuje, nawet w dzieciństwie. Odczuwa silną potrzebę dawania czegoś z siebie bądź to bliźnim, bądź „większej” sprawie. Urodzona rewolucjonistka. Nie reaguje, ale wybucha. Jeśli chce się odwieść ją od jakiegoś projektu, nigdy na siłę, ale przekonując, że ten zamiar nie leży w jej interesie. To jeden z rzadkich typów, dla którego wszystkie drzwi stoją otworem, ale grozi jej klęska, jeśli straci wiarę we własne siły i w swoje przeznaczenie.

Wszyscy wokół muszą uczestniczyć w jej walce. Posiada wrodzony zmysł dyplomatyczny, którym posługuje się w każdej sytuacji. Doskonała pamięć, duża ciekawość świata. Z łatwością odkrywa głęboko ukryte tajemnice. Nigdy jej nie okłamujcie, gdyż czyta w myślach i sercu. Seks to dla niej wszystko albo nic. Ale jest zdolna wszystko poświęcić dla ideałów, nawet życie intymne. Jednak w przypadku, gdy ideałem staje się miłość fizyczna, wiele może się zdarzyć.. Dodajmy, że jej osobowość zawiera sporą dozę cech męskich.
 
Zdarza jej się mieć wielu mężów. Uczuciowość jest dla niej głównym motorem działania. Jeśli wierzy i kocha, będzie przenosić góry. Gdy zwątpi, wszystko pada w gruzy. Miłość i surowość. Gdy chodzi o jednostki, jest bardzo surowa. Gdy chodzi o wydarzenia, tłumy, narody, dopuszcza daleko idące ustępstwa. Ma w sobie coś z bohaterki. Jeśli się jej sprzeciwić, spaliłaby na stosie. Jest dumna, a jej przyjaźń jest nieraz despotyczna, ale jeśli nią kogoś obdarzy, jest bardzo wierna. Trzeba dać jej możliwość dyrygowania, rozkazywania, a jeśli zapomni o was w bojowym rozgardiaszu, korzystajcie z rzadkich chwil wytchnienia! Może trzeba również być bohaterem, aby z nią żyć?
 
Odpowiedniki JOANNY w innych językach:
  • Jane, Joan - język angielski,
  • جوان - język arabski,
  • Johana - język czeski i esperanto,
  • Johanne - język duński
  • Johanna, Joanna - język fiński,
  • Jeanne - język francuski,
  • Juana - język hiszpański,
  • Siobhan - język irlandzki,
  • Johanna, Hanne - język niemiecki i niderlandzki,
  • Joana - jezyk portugalski
  • Иоанна - jezyk rosyjski,
  • Ioana - jezyk rumuński,
  • Ivana, Ivanka, Jana, Janka, Jovanka - język słowacki,
  • Jonna - jezyk słoweński
  • Jana - język węgierski,
  • Giovanna, Gianna - język włoski
 
          Ze zdziwieniem stwierdzam że większość przypisanych mnie cech charakteru w powyższym opisie się zgadza. Zatem teraz do dzieła, zaczynam przygodę z literatura napisaną przez Joannę bądź o Joannie a może trafi mi się dwa w jednym.
 
 
 

środa, marca 25, 2015

Wyzwanie "Pod hasłem" - ciąg dalszy

Z przyjemnością kontynuuję moje ulubione wyzwanie czytelnicze "Pod hasłem"
Każdego 1-ego dnia miesiąca Ejotek na swoim blogu umieszcza NOWE hasło.

Moja statystyka:

STYCZEŃ - hasło to: "Polskie dwa-tysiące-czternastki" - do tego hasła zaliczają się nowości z 2014 roku polskich autorów. Ja do stycznia zaliczam: 
3. "Grecka mozaika" Hanna Cygler
4. "Dziedzictwo von Becków" Joanna Jax.

LUTY - hasło to: "Dekady" - mnie przypadły książki z rocznika 2014:
5. "Dawca" lois Lowry
6. "Zaklinacz czasu" mitch Albom
7. "Wracajmy do domu" Lisa Scottoline

MARZEC - hasło to: "7 zmysłów i kłapanie dziobem", czyli zmysły w tytyle lub dźwięki wydawane przez ludzi i zwierzęta
8. "Smak miodu" Salwa an Nu'ajmi
9. "Dotknąć nieba" Richard Paul Evans
10. "Dotyk Julii" Tahereh Mafi
11. "Dziesięć płytkich oddechów" A.K. Tucker

środa, marca 25, 2015

"Grecka mozaika" Hanna Cygler

"Grecka mozaika" Hanna Cygler





Tytuł: "Grecka mozaika"
Autor: Hanna Cygler
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: Luty 2014
Liczba stron: 352



To kolejna powieść, która konsekwentnie udowadnia moją monotematyczność, ale muszę to napisać: to jedna z najpiękniejszych książek jaką przeczytałam. „Grecka Mozaika” Hanny Cygler to w wielkim skrócie opowieść o Grekach żyjących w Polsce i o Polsce widzianej oczami Greka ale to w ogromnym uproszczeniu. Ponad to wciąga już od pierwszych stron.

Historia zaczyna się na Korfu w 2010 roku w momencie, gdy wydawałoby się że poukładane już życie  Jannisa Kassalisa przewraca się do góry nogami dosłownie i w przenośni. Dosłownie ponieważ nagle mdleje i budzi się w szpitalu z niezbyt pozytywną diagnozą a w przenośni ponieważ pojawia się na jego drodze piękna młoda polka. Nina pojawia się nie tylko niespodziewanie ale i wypowiada magiczne zdanie, cyt. „Moja matka już nie żyje. Przed śmiercią powiedziała, że Janek Kassalis jest moim ojcem”. Tak oto, jak by z pomocą magicznej różyczki rozpoczyna się niesamowita opowieść Jannisa/Janka – podróż z Korfu do Krakowa i Gdańska przez Londyn i Nowy York.

Musze koniecznie dodać, że autorka bardzo zaimponowała mi swoim przygotowaniem, bowiem realizm historyczny stanowi tu bardzo ważne tło. Jest tu wojna domowa w Grecji, przymusowa emigracja do komunistycznej Polski i w to wszystko wplecione zwykłe życie Polaków i Greków. Ich miłości, przyjaźnie, rozterki, radości i szara rzeczywistość. Ponad to idealnie dobrany tytuł, ponieważ ta książka to naprawdę grecka mozaika, złożona z przeróżnych elementów historii i wątków które wydawało by się w różnych kolorach i odcieniach osobno ale razem tworzą zwartą i cudowną całość. Z przyjemnością też przyznaję moje uznanie Wydawnictwu Rebis, ponieważ okładka mnie dosłownie urzekła i co ostatnio rzadkością bywa, idealna czcionka spowodowała, że czytanie stało się jeszcze większa przyjemnością.

Od dnia, gdy przeczytałam ostatnie zdanie tej książki, Pani Hanna Cygler dołączyła do grona moich ulubionych autorów i już nie mogę się doczekać kiedy wezmę do rąk jej następną powieść. Ponad to Pani Hanno apeluję o Grecką mozaikę II, ponieważ to nie może się tak skończyć! Polecam zerknijcie a sami mi przyznacie rację.
 

Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych „Pod hasłem”.

Moja ocena 10/10

wtorek, marca 24, 2015

"Łyżeczka" Izabela Szyłko - AUDIOBOOK

"Łyżeczka" Izabela Szyłko - AUDIOBOOK
Tytuł: "Łyżeczka"
Autor: Izabela Szylko
Wydawnictwo: Nowy Świat
Data wydania: Październik 2014
Liczba stron: 240

AUDIOBOOK





Książkę te oceniałam z dwóch perspektyw.

Książka jako forma - po raz pierwszy miałam przyjemność z audiobookiem i okazało się strzałem w dziesiątkę! Niesamowite sprawa, ponieważ wykonywałam zwyczajne domowe rzeczy z przyjemnością, bo cały czas miałam uczucie że nie marnuję czasu. Sprzątałam, prałam, zmywałam i robiłam zakupy a w uchu cały czas czytała mi się książka – po prostu CUDOWNIE!. No i dlaczego dopiero teraz sięgnęłam po tę formę książki ale całą pewnością dla  AUDIOBOOK mówię tak, tak, tak i jeszcze raz tak.! Polecam wszystkim gorąco. Moja ocena audiobooka to 10/10.

Książka jako treść – niestety nie w moim guście i dobrnęłam do końca tylko dlatego że to mój pierwszy audiobook. Strasznie smutna i przygnębiająca historia no i jak okazuje się po komentarzach, niestety bardzo z życia wzięta.

„Łyżeczka” Izabeli Szylko to opowieść o trzech pokoleniach kobiet, których życie nie układa się zbyt pomyślnie. Czytelnik ma wrażenie że to nieszczęście jest wręcz przekazywane z pokolenia na pokolenia jak swego rodzaju choroba. Już na samym początku książka zaczyna się ostro, bowiem w pierwszym zdaniu bohaterka mówi, że zabiła własną matkę…. Następnie autorka cofa się w czasie i przedstawia koleje losu, które doprowadziły bohaterkę do tego pierwszego zdania wypowiedzianego w tej książce.

Nie oceniam tej bohaterki i nie usprawiedliwiam, mimo że wiem jak ciężkie mogą być tzw. toksyczne związki. Dobrnęłam do końca tej smutnej historii i stwierdzam tylko, że niestety zakończenie zmierzało cały czas w jednym nieuniknionym kierunku.

Opowieść jest smutna i przerażająco prawdziwa ale uważam że warto ją przeczytać żeby chociaż dowiedzieć się jak tragiczne w skutkach mogą być toksyczne związki nawet między matką i córką. Jednocześnie ostrzegam że Książa trochę przygnębia swą smutną opowieścią.


Książka bierze udział w wyzwaniach czytelniczych „Pod hasłem”

MOJA OCENA: 7/10

wtorek, marca 24, 2015

"Malownicze. Wymarzony czas" Magdalena Kordel

"Malownicze. Wymarzony czas" Magdalena Kordel
 
 
Tytuł: "Malownicze. Wymarzony czas"
Autor: Magdalena Kordel
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: Czerwiec 2014
Liczba stron: 352
 
 
 
 
 
Tak bardzo wciągnęła mnie powieść Pani Magdaleny Kordel pt.: „Malownicze. Wymarzony dom”, że natychmiast sięgnęłam po jej kontynuację „Malownicze. Wymarzony czas”. Nie tylko nie zawiodłam się ale otrzymałam kolejną dawkę pozytywnej energii.
„Malownicze. Wymarzony czas” to dalsze losy Magdy w jej wymarzonym domu, gdzie nadal konsekwentnie dąży do stworzenia ciepłego i pełnego miłości miejsca dla Ani i Marcysi. Podobnie jak i w pierwszej części tak i teraz droga Magdy do celu wyłożona jest niestety kłodami ale ona uparci brnie do przodu. Ponad to niespodziewana wizyta Kacpra oraz pojawienie się Ksawerego nadają powieści niespodziewanie sensacyjny ton. Natomiast niezdecydowanie Michała czy tez samej Magdy w kwestii ich wspólnych uczuć do siebie i otoczenia nadaje tej powieści nutkę romansu. Do tego wszystkiego żywiołowa i energiczna społeczność Malowniczego oraz humorystyczne przygody Kraksy i Pana Miecia, no i proszę bestseller gotowy.
Polecam tę książkę szczerze i bez żadnego ale, no może jedno ale tak jak przy pierwszej części, tak i teraz stanowczo odradzam tę pozycję malkontentom – zbyt dużo pozytywnej energii, które niestety i niezawodnie mogła by delikatnie ich uszkodzić. Po za tym opowieść o miejscowości Malownicze i jej mieszkańcach proponuję każdemu. Jest tu wszystko to co ja lubię, czyli ogromne pokłady pozytywnej energii i miłości oraz przyjaźń i niesamowita wspólnota sąsiedzka. Ponad to walka o dobro i miłość do dziecka i ukochanego orz całość skropiona nutką sensacji i dobrego humoru co nie pozwala oderwać oczu od książki.
Polecam i gwarantuję dobrą zabawę, relaks oraz to moje również ulubione , tak zwane drugie dno które skłania do przemyśleń.
 
Książka bierze udział w wyzwaniu czytelniczym „Pod hasłem”
MOJA OCENA 9/10
Copyright © 2016 Epilog - zaczytana Joana , Blogger